Dębowa. Pogoda już prawie wiosenna, ale opolskie morsy wciąż świetnie się bawią nad wodą

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Nad jeziorem w Dębowej w ostatni weekend lutego tradycyjnie zebrało się kilkudziesięciu miłośników zimnych kąpieli, w tym jak zwykle sporo pań. Wszyscy podkreślają, że kończący się powoli sezon był wyjątkowy.

Morsy z Dębowej to jedna z najbardziej aktywnych tego typu grup w tej części Polski. Są bardzo przywiązani do urokliwego jeziorka na przedmieściach Kędzierzyna-Koźla. Spędzają tu każdy weekend, tu świętują swoje urodziny i ważne wydarzenia. W tym miejscu niedawno obchodzili Walentynki a wcześniej witali Nowy Rok.

Ostatni weekend lutego na Dębowej był wyjątkowo ładny, słoneczny i ciepły. Temperatura powietrza wynosiła 9 stopni, woda wydawała się nieco chłodniejsza.

- Wiosna nieubłaganie zbliża się dużymi krokami - przyznali uczestnicy weekendowego morsowania, którzy już powoli smucą się na myśl, że woda robi się coraz cieplejsza.

Sezon na morsowanie zaczyna się we wrześniu lub w październiku i kończy w marcu lub kwietniu. Morsowanie to nie tylko dobra zabawa (choć niektórzy twierdzą, że to nie do końca poważne). Jest to sposób na życie dla ludzi mających ochotę ruszyć się z domu i poszaleć.

Morsom z Dębowej tradycyjnie towarzyszył Michał Sowiżdrzał, który robi świetne zdjęcia. Możecie je zobaczyć w galerii portalu nto.pl.

Okazje

Zobacz oferty kosmetyków do włosów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska