Depresja sezonowa. Dlaczego jesienią jesteśmy smutni

Redakcja
Apatia, nieustanne przygnębienie, brak energii, senność - mogą być objawami depresji sezonowej.

Co jeszcze pomoże?

Co jeszcze pomoże?

Silniejsze oświetlenie jest szczególnie ważne dla organizmu rano (od godz. 6 do 8) i późnym wieczorem, więc wystarczy wtedy rzęsiście oświetlić pomieszczenia, w których przebywamy;
spacer na świeżym powietrzu, uprawianie sportu, gimnastykowanie się rano przy otwartym oknie;
picie naparu z dziurawca - ziele to jest znane już od starożytności jako naturalny środek poprawiający nastrój, nadmierne napięcie obniżają też: kozłek lekarski, melisa lekarska i serdecznik pospolity;
aromatyczne kąpiele z dodatkiem olejku sosnowego, rozmarynowego lub lawendowego;
zażywanie cynku, który ma właściwości przeciwdepresyjne lub wzbogacenie diety o produkty, które zawierają ten mikroelement - są to czosnek, ryby, owoce morza, pestki dyni;
otaczanie się zielenią, niektórym osobom pomaga przebywanie w pomieszczeniach pomalowanych na biało.

Dopada ona wiele osób akurat o tej porze roku i kończy się wraz z nastaniem wiosny. Przez pozostałą część roku ludzie ci czują się dobrze i nie wymagają pomocy lekarza.

Depresja sezonowa jest związana ze skróceniem dnia i zmniejszeniem ilości dziennego światła, które do nas dociera - tłumaczy dr Stanisław Piwowarczyk, psychiatra, zastępca dyrektora ds. leczniczych Centrum Terapii Nerwic w Mosznej. - Nie należy jednak traktować w ten sposób każdego spadku nastroju w okresie jesieni czy zimy. By depresję sezonową rozpoznać, powinny być spełnione pewne kryteria. Przede wszystkim pogorszenie nastroju musi trwać nieprzerwanie przez co najmniej kilka tygodni. Poza tym towarzyszą temu zawsze: spowolnienie myślenia, brak tzw. napędu życiowego, niechęć do pracy i do jakiegokolwiek działania, spadek łaknienia, kłopoty z zasypianiem. Człowiek budzi się już rano z poczuciem, że nie da sobie rady.

Innym z objawów depresji sezonowej może być przybieranie na wadze. Niektóre osoby mają wtedy o wiele większy apetyt na słodycze, lubią się nimi objadać zwłaszcza po południu i wieczorem (wtedy ochota na nie się nasila), a to sprzyja tyciu.

Depresja jesienno-zimowa jest rozpoznawana najczęściej u ludzi po trzydziestce i występuje przeważnie do sześćdziesiątki. Częściej dopada kobiety niż mężczyzn i to one głównie szukają pomocy
u lekarza. Bądź - jak oceniają psychiatrzy - paniom łatwiej jest się do niej przyznać.

- Do depresji sezonowej trzeba też jednak mieć predyspozycje - podkreśla dr Stanisław Piwowarczyk. - Narażeni są na nią zwłaszcza ludzie z już stwierdzoną osobowością depresyjną, neurotyczną oraz osoby bardzo ambitne, nadmiernie obowiązkowe, lubiące porządek, przesadnie dbające o czystość (żeby wszystko było zrobione perfekcyjnie), mające w sobie przymus uporządkowania - w pracy i w życiu prywatnym.

Ciekawostka

Ciekawostka

Z badań przeprowadzonych przez Instytut Psychiatrii i Neurologii wynika, że naświetlanie lampami o mocy przekraczającej 10-20-krotnie moc żarówki pomaga aż 70 proc. pacjentów. Metoda fototerapii polega na wykorzystaniu światła, którego promienie są niemal identyczne z promieniami słonecznymi, choć nie zawierają promieniowania UV. Lampy o mocy 2,5 tys. luksów: Bioptron, Fotovita, Bright Light, które mogą posłużyć do tego celu, są dostępne w sklepach AGD.

Wielu cierpiących na depresję często nie wie, co im jest i przeważnie szuka pomocy u internisty lub niepotrzebnie błądzi po różnych specjalistach. Zażywa niewłaściwe leki lub wykonuje niepotrzebne badania. Tymczasem te osoby powinny się zgłosić do psychiatry, który najskuteczniej będzie umiał im pomóc.

Bardzo skuteczną metodą leczenia depresji sezonowej jest fototerapia, polegająca na poddawaniu się ekspozycji na światło, emitowane przez specjalną lampę. Seans powinien trwać od 40 minut do 1,5 godziny. Czasem trzeba uzupełnić tę metodę odpowiednimi lekami. Zdarza się, że w poważnych przypadkach depresji sezonowej towarzyszą myśli samobójcze lub bardzo duży niepokój. Wtedy wymaga to hospitalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska