Chodzi o studzienkę kanalizacyjną zainstalowaną na drodze wojewódzkiej biegnącej przez Rożniątów (trasa Strzelce Opolskie - Gogolin). Dom Marcina Pęcherza stoi kilkanaście metrów od niej. Usytuowany jest na działce, położonej znacznie niżej niż droga.
Studzienkę zamontowano w tym miejscu dwa lata temu, podczas remontu nawierzchni. - I wtedy zaczęły się moje problemy - mówi Marcin Pęcherz. - Woda spływa tu z całej ulicy. Ze studzienki nawet przy małych opadach wręcz tryska fontanna - denerwuje się mężczyzna.
Spływająca z drogi deszczówka przelewa się pod płotem i wlewa do pobliskiego ogródka. Zalewa także łąkę. Pan Marcin jest jednak w najgorszej sytuacji, bo woda płynie niemal tuż pod drzwiami jego domu. - Przy większych opadach deszczu bez gumowców w ogóle nie można wyjść z domu! - opowiada Marcin Pęcherz. - Woda już zniszczyła mi dużą część ogrodu, bo wypłukała ziemię.
Za stan drogi odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich. Arkadiusz Branicki, rzecznik prasowy ZDW, przyznaje, że zna sprawę: - Zgłosiliśmy problem wykonawcy, który remontował drogę - wyjaśnia. - W maju przeprowadzimy w tym miejscu przegląd gwarancyjny, żeby ustalić, kto ponosi odpowiedzialność za tę usterkę. Od tego będzie zależeć, czy naprawę studzienki sfinansuje wykonawca czy ZDW. Niezależnie od tego zrobimy wszystko, żeby sprawę jak najszybciej załatwić - zapewnia rzecznik Branicki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?