Diecezjalny Uniwersytet Ludności Wiejskiej w Opolu rozpoczął zajęcia. W spotkaniu uczestniczyło ponad 30 osób

Wraz z biskupem mszę św. koncelebrowali diecezjalny duszpasterz rolników, ks. Jan Polok i jego poprzednik, ks. Hubert Janowski.

- Przez wiele lat jesteście związani z tą świątynią i z tą uczelnią – mówił w kazaniu bp Pierskała. - Jesteśmy dumni z jej dorobku. Jej słuchaczami byli i są rolnicy, którzy chcą wziąć odpowiedzialność za życie społeczne w swoich środowiskach.

Zajęcia przez ponad 25 lat dotyczyły nie tylko rolnictwa, także ochrony środowiska, pracy samorządowej. Słuchacze – rolnicy i mieszkańcy wsi – zdobywali też wiedzę z kultury, historii Kościoła i teologii.

- Przy różnych okazjach życzymy sobie zwykle zdrowia i pomyślności. Rzadko w życzeniach pojawiają się słowa wykształcenie i mądrość. A przecież zdrowie i pomyślność przemijają. A wiedzy i mądrości życiowej nikt nam nie odbierze. To jest wartość na całe życie, która stale owocuje. W rodzinie, w parafii i w środowisku - kontynuował bp Pierskała.

W sobotnim spotkaniu uczestniczył m.in. Jan Zdzuj z Opola Borek, absolwent pierwszego rocznika Diecezjalnego Uniwersytetu Ludności Wiejskiej, który kontakt z tym środowiskiem zaczynał blisko 30 lat temu. W ciągu tych lat DULW ukończyło około 400 osób.

- Było nas wtedy bardzo dużo – trzy roczniki po dwie grupy równocześnie – opowiada pan Jan. - Mieliśmy zajęcia zawodowe, bo głód wiedzy rolnicy mieli, a możliwości jej zdobycia było o wiele mniejsze niż teraz, ale poznawaliśmy też teologię. Na tegoroczne spotkania będę też w miarę możności przyjeżdżał.

Jerzy Świerc z Gosławic od lat uczestniczy wraz z żoną w zajęciach DULW.

- Na początku te zajęcia były czymś bezcennym – mówi. - Spotykaliśmy ciekawych ludzi, a my, słuchacze zaprzyjaźnialiśmy się ze sobą. Zyskaliśmy przez lata naprawdę wiele. Choć oczywiście nie wszyscy zostaliśmy liderami. Wyjeżdżaliśmy na seminaria na Zachód, do Niemiec i udało się zobaczyć, jak ludzie na wioskach żyją. Wiele z tych wzorców udało się przenieść do nas. Cały czas się jako rolnicy rozwijamy.

Ks. Jan Polok, który kieruje obecnie DULW, zapowiada, że program tegorocznego cyklu spotkań uzależni od oczekiwań uczestników.

- Będziemy się koncentrować bardziej na wiedzy religijnej i teologicznej. Fachowo rolnicy są obecnie świetnie przygotowani – mówi. - Na jedno ze spotkań chcę uczestników zaprosić do Dobrzenia Wielkiego, gdzie jestem proboszczem.