Opolanie, którzy od kilku sezonów należą do czołówki I ligi, a w minionym sezonie długo liczyli się w walce o awans, rozpoczęli już przygotowania do kolejnych rozgrywek. Aktualnie zawodnicy trenują na własnych obiektach, a na tym etapie najwięcej czasu poświęcają przygotowaniu motorycznemu.
- Nie wyjeżdżamy na obóz, ale trenujemy na własnych obiektach - mówi Jagielski. - Dużo czasu poświęcamy budowaniu formy fizycznej, ale już musimy pracować też z piłkami.
Nasz zespół ma do wykonania bardzo dużą pracę, gdyż mocno zmienia się jego oblicze. Do ASPR-u Zawadzkie odeszli bowiem Bogumił Baran i Wojciech Knop, treningów nie wznowił Marcin Śmieszek, a kontuzja wyłącza z gry na co najmniej pół roku Michała Piecha. Cała czwórka decydowała o grze Gwardii i choć pozyskano nowych zawodników, to trener Jagielski musi ułożyć drużynę niemal od początku. Jego zadaniem jest bowiem wkomponowanie do "siódemki" czterech nowych graczy, a wzmocnieniem będą doświadczeni Bartosz Gościłowicz i Grzegorz Dziewic (obaj z Żagwi Dzierżoniów).
- Nie ma co ukrywać, że zaczynamy wszystko niemal od początku - dodaje szkoleniowiec Gwardii. - Choć doszło kilku ciekawych zawodników i powinni skutecznie zastąpić poprzedników, to wydaje się, że jesteśmy nieco osłabieni. Chodzi zwłaszcza o atak pozycyjny, który dobrze funkcjonował, bo bazował na zgraniu. Dlatego mocniej niż w poprzednim sezonie stawiamy na defensywę. Mamy dwóch bardzo dobrych bramkarzy, do obrony dochodzą z kolei Dziewic i Maciej Paliwoda (wznowił treningi - dop. red.). Dobra obrona i kontrataki powinny być naszą najgroźniejszą bronią.
W kolejnej fazie przygotowań Gwardia rozegra sześć sparingów, mierząc się między innymi z OSiR-em Komprachcice, Żagwią Dzierżoniów i Ostrovią Ostrów.
- Nie zdecydowaliśmy się grać z ekstraklasowcami, gdyż są oni na dużo bardziej zaawansowanym etapie przygotowań i ta rywalizacja nie miałaby większego sensu - uważa Jagielski. - Ale kilka meczów z nieco słabszymi rywalami powinno, aby odpowiednio zgrać zespół.
A ten w sezonie ma walczyć o jak najwyższe miejsce. Choć w Opolu nie padają deklaracje o walce o awans, to w Gwardii zapewne o tym myślą.
- Pracujemy sześć lat nad zbudowaniem silnego klubu, który ma awansować i na dłużej zagościć w ekstraklasie - kończy Jagielski. - Liczymy na bardzo dobre wyniki, ale będzie dużo trudniej niż w ostatnich sezonach. Mamy w grupie dwóch spadkowiczów, a pięć drużyn myśli o awansie. My go nie zakładamy, ale wyniki mają być jak najlepsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?