Dla studentki Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu logistyka to sposób na życie

Moja przygoda z logistyką zaczęła się kiedy miałam cztery latka. To wtedy tata zabrał mnie w pierwszą trasę i to było chyba przeznaczenie - uśmiecha się pani Paulina. - Ale tak poważnie moja rodzina od zawsze związana jest z tą branżą i siłą rzeczy przez całe życie miałam z nią styczność. W pewnej chwili, zastanawiając się nad swoim życiem zawodowym, pomyślałam, dlaczego nie spedycja ? Po pierwsze lubię wyzwania i nie boję się nowych zadań. Po drugie pomyślałam, że kobieta logistyk, czy też kobieta za kierownicą zestawu przełamie pewien stereotyp - mówi pani Paulina. Dlatego zaczęłam pomagać tacie. Stąd też wybór kierunku studiów, które są mi pomocne w pracy, szczególnie jeśli chodzi o przepisy prawa. Teraz kiedy mogę powiedzieć, że zza biurka nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych podjęłam kolejne wyzwanie i zamierzam już niedługo zasiąść za kierownicą ciężarówki - mówi studentka WSZiA.

- Można powiedzieć, że odkąd mamy na logistyce takie moduły kształcenia (specjalności) jak transport krajowy i międzynarodowy, który wybrała pani Paulina, czy też logistykę służb mundurowych i logistykę humanitarną, coraz więcej kobiet decyduje się na te studia - mówi dr Wojciech Duczmal, prorektor WSZiA. - Patrząc na to, jak rozwija się ten sektor, który błędnie kojarzymy tylko z transportem, jest to na pewno trafny wybór, jeśli chodzi o planowanie kariery i ścieżki zawodowej. Nie mniej jednak nie jest to prosta praca i na pewno wymaga wielu poświeceń, dlatego trzymam kciuki za naszą studentkę i życzę jej wytrwałości, a także pozytywnego wyniku z egzaminu na kategorię C - dodaje dr Duczmal.

- W swojej pracy lubię brak rutyny i nieprzewidywalność. Ponieważ nasza firma „MJ International Transport” zajmuje się spedycją na terenie całej Europy, codziennie uczę się czegoś nowego. Tym bardziej, że przewozimy praktycznie wszystko, nie wyłączając towarów i odpadów niebezpiecznych - mówi pani Paulina. - Ale z drugiej strony logistyka nie jest łatwa i trzeba ją lubić. Przede wszystkim nienormowany czas pracy, zatem pogodzenie życia zawodowego z prywatnym to kolejne wyzwanie i tego też trzeba się nauczyć. Jest to na pewno jest ogromne poświecenie, ale wszystko wynagradzają zadowoleni klienci - podsumowuje pani Paulina.