Dlaczego importujemy węgiel? Związkowcy Sierpnia 80 piszą do premiera Morawieckiego

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Polska importuje ogromne ilości węgla - związkowcy Sierpnia 80 uważają, że tak nie może być.
Polska importuje ogromne ilości węgla - związkowcy Sierpnia 80 uważają, że tak nie może być. Piotr Idem
Za czasu rządów Zjednoczonej Prawicy import węgla osiąga niechlubne rekordy. Co więcej, rekordy bije też import do Polski gotowej energii elektrycznej. To rekordy, którymi nie ma co się chwalić. To rekordy wstydu i kompromitacji. To rekordy zawiedzionych nadziei na dobrą zmianę - pisze Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80 do premiera Mateusza Morawieckiego. Związkowcy domagają się wyjąśnień w tej sprawie.

Import węgla bije rekordy

Związkowcy z Sierpnia 80 po raz kolejny zwracają uwagę premierowi Mateuszowi Morawieckiemu na problem importu węgla przy katastrofalnej kondycji górnictwa.

- Za czasu rządów Zjednoczonej Prawicy import węgla (w tym tego sprowadzanego z Rosji rządzonej przez Władimira Putina i oligarchów) osiąga niechlubne rekordy. Co więcej, rekordy bije też import do Polski gotowej energii elektrycznej. To rekordy, którymi nie ma co się chwalić. To rekordy wstydu i kompromitacji. To rekordy zawiedzionych nadziei na dobrą zmianę. Proceder ten uzasadniany jest kłamliwą argumentacją, że węgiel importowany jest tańszy od krajowego. Na te kłamstwa nie reagują urzędnicy Pańskiego rządu - pisze Sierpień 80.

Związkowcy wskazują, że jak wynika z analiz przeprowadzonych przez doktora Dawida Piekarza z Instytutu Staszica, średnio od 2010 r. do końca 2019 r. ceny polskiego węgla dla energetyki były niższe o około 42 zł za tonę od cen węgla obcego pochodzenia.

Dodają, że prócz finansowych korzyści, warto spojrzeń również na takie wartości, jak: miejsca pracy w górnictwie i wokół górnictwa czy na cały garnitur danin publicznych odprowadzanych do budżetu państwa i samorządów terytorialnych przez kopalnie.

Nie przeocz

- Jeszcze w lutym br. wicepremier Jacek Sasin publicznie deklarował, że uczyni wszystko, aby państwowe spółki energetyczne korzystały z polskiego węgla. Jak jednak wynika z informacji strony społecznej, w drugiej połowie lipca br. jedna ze spółek energetycznych sprowadziła drogą morską do Polski prawie 300 tys. ton węgla (ok. 200 tys. z Rosji i 100 tys. z Kolumbii) - czytamy w piśmie.

Sierpień 80 wskazuje, że "statki te wpływały do portów dokładnie w tym samym czasie, w którym w zaciszach Ministerstwa Aktywów Państwowych przygotowywano drastyczny plan dewastacji i likwidacji polskiego górnictwa węgla kamiennego na Śląsku". Plan ten zakładał niemal natychmiastowe zamknięcie trzyruchowej kopalni zespolonej „Ruda” (czyli kopalń: „Pokój”, „Halemba”, „Bielszowice”) i katowickiej kopalni „Wujek”.

Musisz to wiedzieć

Dlaczego nie bronicie polskiego węgla

Związkowcy podkreślają, że zagraniczny węgiel transportowany do Polski jest drogą morską, koleją i wypiera on polski surowiec. To samo dotyczy importowanej energii elektrycznej, co uderza nie tylko w kopalnie, ale i elektrownie. Uważają za niespójną polską politykę w której rosyjski gaz jest zły, a węgiel dobry.

- To wszystko koszmarnie odbija się na Śląsku. To nie tylko region, który spotkał się z ogromnym hejtem podczas pandemii. Ale to region okropnie marginalizowany (o czym świadczy nie tylko brak wiceministra MAP stricte odpowiedzialnego za górnictwo, ale i brak przedstawiciela Śląska w kluczowym dla regionu jakimkolwiek resorcie rządowym) i skazywany dziś na zagładę, na katastrofę społeczną poprzez pisane na kolanie plany dla górnictwa przez osoby, które co najwyżej mogły być na wycieczce w kopalni soli w Wieliczce lub na „Guido”. A tymczasem Śląsk umiera w biały dzień - bije na alarm Sierpień 80.

Związkowcy apelują o systemowe rozwiązania dla górnictwa i energetyki. Ostrzegają, że w przyszłości - ze względu na rosnące zapotrzebowanie energii - Polsce grozi blackout. Ich zdaniem plan likwidacji kopalń tylko to przyspieszy. W konsekwencji Polakom grożą wysokie rachunki za prąd.

Zobacz koniecznie

W piśmie czytamy nie tylko o problemach Polskiej Grupy Górniczej, ale i zakładów Węglokoksu, Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Tauronu i lubelskiej Bogdanki. Sierpień 80 zapowiada swój udział 28 sierpnia podczas demonstracji w Warszawie w związku z problemami sektora węgla brunatnego.

- Panie Premierze, Panie Pośle ze Śląska! Członkowie Pańskiego gabinetu za czasu fatalnych rządów koalicji Platformy Obywatelskiej-Polskiego Stronnictwa Ludowego mówili, że import węgla jest zły, a nawet zapowiadali embargo na węgiel sprowadzany z Rosji. Co się stało, że teraz rosyjski węgiel jest nagle dobry?

- Za rządów PO-PSL prominentni politycy Zjednoczonej Prawicy wskazywali, że likwidacja polskich kopalń jest zdradą Polskiej Racji Stanu, a dziś o tym samym procesie pośpiesznego zamykania kopalń mówi się, że to „twarda konieczność”. Chcemy wierzyć, że to nie przejaw hipokryzji i lekceważenia problemów jednego z największych i najważniejszych regionów Polski, z którego – nawiasem mówiąc - został Pan wybrany posłem. Niestety, kolejne decyzje i głosy płynące ze strony urzędników Pańskiego rządu sprawiają, że ta wiara ma coraz słabszą podstawę - czytamy w piśmie Bogusława Ziętka.
WZZ "Sierpień 80" wnosi o ustosunkowanie się do treści niniejszego pisma, na rozwianie wątpliwości i udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dlaczego importujemy węgiel? Związkowcy Sierpnia 80 piszą do premiera Morawieckiego - Dziennik Zachodni

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska