Długość życia Polaków spadła przez epidemię koronawirusa. Nowe dane GUS

Od kilku dekad życie Polaków wydłuża się. W 2019 roku mężczyźni żyli średnio o 18 lat dłużej niż w połowie ubiegłego stulecia, natomiast kobiety o 20 lat dłużej. Ostatni rok mocno zaburzył jednak tę tendencję.

W 2020, w porównaniu z rokiem poprzednim, przeciętne trwanie życia skróciło się o 1,5 roku wśród mężczyzn i o 1,1 roku wśród kobiet, co było związane z epidemią COVID-19.

Jak podał GUS, w przypadku mężczyzn największy spadek odnotowano w województwie świętokrzyskim, a w przypadku kobiet - w łódzkim i podkarpackim.

W ubiegłym roku przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce spadło do 72,6 lat, natomiast kobiet do 80,7 lat.

Na Opolszczyźnie przeciętna długość życia jej mieszkańców jest nieco wyższa od średniej krajowej. GUS przewiduje, że chłopcy urodzeni w naszym regionie w 2020 roku przeżyją 73 lata. To jednak o 1,5 roku krócej, niż przewidywania dla rocznika 2019.

Najdłużej żyć będą mężczyźni z Małopolski (73,8) i Podkarpacia (73,7), a najkrócej z Łódzkiego (71,1).

Dziewczynki urodzone na Opolszczyźnie w 2020 mają przed sobą 81 lat życia.

To spadek o 1 rok w stosunku do Opolanek urodzonych w 2019 roku. Najdłużej będą żyć kobiety z Podlasia (81,9) i Podkarpacia (81,8). Najkrótszy żywot czeka mieszkanki województwa łódzkiego (79,6).

W przypadku mężczyzn największy spadek odnotowano w województwie świętokrzyskim (1,8 roku), najmniejszy w warmińsko-mazurskim (o rok). Dla kobiet spadek najwyższy był w województwie łódzkim i podkarpackim (1,4 roku), najniższy w kujawsko-pomorskim, pomorskim oraz zachodniopomorskim (0,6 roku).

Wbrew stereotypom mieszkańcy miast przeciętnie żyją dłużej niż mieszkańcy wsi, a różnica ta jest większa dla mężczyzn niż dla kobiet.

W 2020 roku przeciętne trwanie życia mężczyzn w miastach wynosiło 72,9 roku i było o 0,8 roku dłuższe niż dla mężczyzn na wsi. W przypadku kobiet mieszkających w miastach trwanie życia wynosiło 80,8 roku i było o 0,2 roku wyższe niż dla mieszkanek wsi.

Na Opolszczyźnie mężczyźni w miastach żyją przeciętnie 73,5 roku, a na wsi 72,3 roku. Kobiety w opolskich miastach żyją średnio 81,2 roku, a Opolanki na wsi - 80,6.

W największych miastach żyje się dłużej - zwłaszcza we Wrocławiu i Krakowie. Niekorzystnie wypada jednak podregion katowicki, gdzie przeciętne trwanie życia mężczyzn jest krótsze od średniej krajowej o 1,2 roku, a kobiet o 1,6 roku.

W ubiegłym roku odnotowano 67 tys. zgonów więcej niż w 2019 r. Jak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia powodem 43 proc. tej nadwyżki były zakażenia koronawirusem.

Na długość życia Polaków oczywiście wpływ ma nie tylko pandemia.
Z raportu GUS wynika, że wciąż dominującą przyczyną zgonów w Polsce są choroby układu krążenia – prawie 40 proc. Kolejną częstą przyczyną zgonów są choroby nowotworowe – w 2019 r. stanowiły 26,5 proc. wszystkich zgonów. Choroby układu oddechowego w 2019 r. stanowiły 6,6 proc. wszystkich zgonów.

"Obecnie obserwowane są również inne zjawiska, które mogą potencjalnie przyczynić się do zahamowania przyrostu trwania życia w Polsce. W szczególności należy nadmienić problemy organizacyjne i kadrowe służby zdrowia, których odbiciem jest między innymi zmniejszenie liczby łóżek w szpitalach na 10 tys. ludności. Obserwowany jest również wyraźny wzrost liczby osób otyłych w Polsce (w 2004 r. udział mężczyzn z nadwagą wyniósł 19,8 proc. oraz otyłych 2,6 proc. w 2014 r. odpowiednio – 44,1 proc. i 18,1 proc.). Istotnym czynnikiem może być również zanieczyszczenie powietrza oraz związany z nim ewentualny wzrost zachorowalności na choroby układu oddechowego" - czytamy w podsumowaniu raportu GUS.

W 2020 r. Polska pod względem oczekiwanej długości trwania życia mężczyzn (74,1 lat) zajmowała dopiero 29. miejsce spośród 36 krajów uwzględnionych w danych Eurostatu, wyprzedzając tylko Czarnogórę, Serbię, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Litwę oraz Łotwę.

W przypadku kobiet, Polska (81,9 lat) była nieco wyżej w tym zestawieniu tj. na 24. miejscu.