Jedna wielka biurokracja! A na co to komu i po co?! - denerwuje się Honorata Stażyk, jedna z nysanek, która już dość długo prowadzi własną działalność handlową i nie rozumie, po co ma zmieniać klasyfikację.
Zobacz: Firmę trzeba zarejestrować
Konieczność zmian w Polskiej Klasyfikacji Przedsiębiorczości (PKD) wynika z rozporządzenia Rady Ministrów, a chodzi o dostosowanie statystyk europejskich (w tym polskiej) do standardów obowiązujących na poziomie światowym.
Przez zmianę kodu przejść będzie musiało do końca roku jeszcze około 5 tys. nysan.
Większość nie radzi sobie z wypełnianiem formularzy i korzysta z pomocy pracowników urzędu.
- Ta nowa klasyfikacja jest zgodna z wymogami unijnymi i ma być uproszczeniem - zapewnia Sylwia Solińska z nyskiego wydziału inicjatyw i przedsiębiorczości.
Klienci jednak nie są tacy pewni. Pani Honorata kilka dni temu była w urzędzie statystycznym w podobnej sprawie i po całym dniu wypełniania dokumentów i pism okazało się, że przypisano jej ten sam numer, który miała.
- To jakieś nieporozumienie. Szkoda tylko czasu - naszego i urzędników - mówi. - To mają być te ułatwienia?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?