Do Opola przyjechała znana podróżniczka Elżbieta Dzikowska

fot. Witold Chojnacki
fot. Witold Chojnacki
Jutro na Rynku zostanie otwarta wystawa jej zdjęć. W piątek o 18 odbędzie się spotkanie autorskie.

- Moja przygoda z fotografią rozpoczęła się podczas wyjazdu do Meksyku. Wstyd się przyznać, ale było to w 1965 roku - mówi z uśmiechem Elżbieta Dzikowska, podróżniczka i autorka licznych książek. - Zaledwie 20 proc. zdjęć nadawało się do publikacji.

Fotografia stała się pasją podróżniczki. Z biegiem lat zaczął ją interesować świat z bliska i postanowiła go uwieczniać na swoich zdjęciach. Niektóre z nich można oglądać na opolskim rynku. Jutro o 16 odbędzie się uroczyste otwarcie wystawy "Świat z bliska".

Fotografie przedstawiają naturę, korę drzewa, piasek, wodę czy błoto w Indiach w bardzo bliskich ujęciach. Końcowy efekt jest zaskakujący.

- Można powiedzieć, że to malowanie obiektywem - mówi autorka zdjęć. - Natura jest fascynująca. Nie potrafię wyłączyć oczu i nie zwracać na nią uwagi. Znajomi śmieją się, że to choroba, ale nie mam zamiaru się jej pozbyć.

Zdjęcia niczym nie przypominają fotografii dokumentalnej od jakiej zaczynała Elżbieta Dzikowska. Znacznie bardziej artystyczną. - Czuję się jak młoda artystka - mówi z uśmiechem podróżniczka.

Zwiedziła prawie cała Opolszczyznę, m.in. Paczków, Otmuchów, Nysę, Gogolin. W Opolu jest po raz czwarty.

- Bardzo mi się podoba kościół franciszkanów z kaplicą św. Anny, katedra i opolska Wenecja. Macie również bardzo dobrą kuchnię - mówi Dzikowska.

W książce "Groch i kapusta", która pojawi się w księgarniach 12 maja, trzy rozdziały są poświęcone Opolszczyźnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska