Do Opola wróciła Junona - wędrowna figura o pięknej historii

Studenci wykonali rzeźbę w ramach pracy dyplomowej pod nadzorem profesora Mariana Molendy.

- To był pierwszy nasz tak duży projekt. Traktujemy to jak zwieńczenie pięciu lat studiów w Instytucie Sztuki. Już myślimy razem z Ewą o nowym projekcie. Być może zajmiemy się renowacją rzeźb znajdujących się w parku, w Pokoju - mówi Bartosz Mazik z Wydziału Sztuki Uniwersytetu Opolskiego.

Fundatorem pomnika jest Cementownia Odra. - Cieszymy się, że Junona wróciła na swoje miejsce. W ten sposób pokazujemy jeszcze raz, jak życzliwym materiałem, służącym nie tylko do celów związanych z budownictwem, jest cement. Myślimy też o tym co zrobić, aby kolejne małe, betonowe dzieła sztuki zafunkcjonowały w krajobrazie Opola – mówi Wojciech Putra, prezes Cementowni Odra.

Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola przyznał, że popiersie Junony robi ogromne wrażenie. - Nie tylko ze względu na swoją wielkość, ale też wartość artystyczną i swoją fantastyczną historię. To jest pomnik XIX-wieczny, który wprost nawiązuje do historii miasta. Cieszę się, ze pamiętamy o tym w roku 800-lecia miasta.

Przypomnijmy, że opolska Junona powstała w 1857 roku w ramach promocji pierwszej, opolskiej cementowni Friedricha Grundmanna. Popiersie rzymskiej bogini było wiernym odwzorowaniem marmurowego posągu stojącego w Villi Ludovisi w Rzymie. - Ktoś genialnie wymyślił, żeby pokazać ją podczas wystawy w Paryżu w 1867 roku i ten oryginalny sposób zaprezentować wyjątkowość naszego cementu – opowiadał Andrzej Hamada.

Pierwotnie Junona stała przed obecnym budynkiem poczty, potem przeniesiono ją do parku zamkowego, w końcu nad Odrę. Nie wiadomo co się z nią potem stało. - Dziś ta wędrowna figura o pięknej historii wróciła do nas - mówi Hamada.

Junona to nie jedyna nowość, która pojawi się w Opolu z okazji 800-lecia. Na 30 września na opolskim Rynku, w obecności Sławomira Idziaka zaplanowano odsłonięcie fontanny w kształcie poidła końskiego. Pierwotnie poidło takie stało na pl. Wolności, gdzie kiedyś znajdował się postój dorożek, a teraz można „złapać” taksówkę.

Zobacz też: Odsłonięcie pomnika Młynarskiego w Opolu