Do przychodni MSW w Opolu przez telefon się nie umówisz

Dodzwonienie się do rejestracji w SPZOZ MSW w Opolu, zdaniem naszych czytelników, graniczy z cudem. Pani Maria Piasecka z Brzegu przez dwa tygodnie usiłowała zarejestrować się do diabetologa. Pani Krystyna z Opola do rejestracji dzwoni od poniedziałku. Na razie bezskutecznie.- Na opiekę medyczną absolutnie nie można w tym szpitalu narzekać - mówi Maria Piasecka. - Ale rejestracja do  przychodni wyprowadziła mnie z równowagi. Jak można przez cały dzień nie odbierać telefonu?Pani Maria, polegając na ulotce, w której napisano, że telefonicznie można się rejestrować od 7.30 do 17.30, w tych właśnie godzinach próbowała się dodzwonić.- Telefonowałam o różnych porach, ale albo nikt nie odbierał albo było zajęte - relacjonuje. - W końcu poświęciłam jeden dzień i dzwoniłam praktycznie co 20 minut - też bez skutku.Przeczytaj też: Ambulans trzeba widzieć i słyszeć Zirytowana pacjentka zadzwoniła do przełożonej pielęgniarek i tam usłyszała, że panie w rejestracji czasem nie odbierają, bo telefony im przeszkadza w rejestracji pacjentów z kolejki. Pani Maria w końcu przyjechała z Brzegu do Opola tylko po to, aby zapisać się do diabetologa. - Nie miałam innego wyjścia - mówi. - Przecież muszę iść na wizytę.Pani Krystynie kończą się leki. - Leczę się na astmę i padaczkę - mówi. - Muszę iść do lekarza po receptę, ale nie ma szansy, żeby się zarejestrować.Dyrektor SPZOZ MSW w Opolu Marek Drobik, przyznaje, że o problemie wie i już pracuje nad jego rozwiązaniem. - Rejestracja telefoniczna zostanie oddzielona od rejestracji tradycyjnej - wyjaśnia dyrektor. - Ale to związane jest ze stworzeniem dodatkowego miejsca pracy, więc potrzebujemy jeszcze trochę czasu.Ponadto w szpitalu wdrażany jest nowy program komputerowy do rejestracji pacjentów i aktualnie wizyty wprowadzane są do dwóch programów, starego i nowego.- I to niestety pochłania dużo więcej czasu - tłumaczy Marek Drobik. - Od 1 grudnia pacjenci powinni odczuć już poprawę. A póki co pozostaje mi przeprosić za niedogodności i prosić naszych pacjentów o jeszcze trochę wyrozumiałości.