Mamy spory wybór sprzętu - od najprostszych szufel po urządzenia specjalistyczne - informuje Tomasz Śladowski, kierownik opolskiego sklepu "Hagebau". - Na razie klienci rozglądają się, pytają, zastanawiają się nad zakupem. W ubiegłym roku było podobnie, dopóki nie spadł śnieg. Wtedy cały zapas rozszedł się w ciągu dwóch dni.
Najczęstszymi nabywcami sprzętu do odśnieżania są posiadacze własnych domków i działek budowlanych. Im firmy komunalne śniegu nie uprzątną, muszą liczyć na własne siły. Każde poranne dojście do garażu poprzedza zwykle co najmniej kilkunastominutowe odśnieżanie.
Najpopularniejszym sprzętem do usuwania śniegu są szufle - w handlu można je kupić zrobione z plastiku, drewna lub aluminium. Różnią się ceną i wytrzymałością. Najtańsze kosztują 13 złotych za sztukę, najdroższe - odporne na kruszenie, z mocnym trzonkiem - prawie 100 złotych.
Tomasz Śladowski miał w ubiegłym roku w ofercie ciągnik niemieckiej firmy AL-KO przeznaczony głównie do koszenia trawy, ale jedną z przystawek był pług śnieżny. Maszyna dysponowała 15 końmi mechanicznymi, a szerokość pługa wynosiła 125 cm. Wystarczało, żeby szybko odmieść ze śniegu chodnik albo podjazd do garażu. Pług kosztował 7 tysięcy złotych. Nie wiadomo, czy w tym roku będzie w ofercie, bo przy tej cenie o nabywcę niełatwo. - Prędzej już na taki zakup zdecyduje się spółdzielnia mieszkaniowa, by sprzątać śnieg ze swoich dróg osiedlowych - zauważa Tomasz Śladowski.
W opolskich hipermarketach budowlanych oprócz popularnych szufel na klientów czeka kilka rodzajów odśnieżarek firm specjalizujących się w produkcji sprzętu spalinowego do ogrodów. Najtańsze urządzenie o 3 KM i szerokości pługa 55 centymetrów (posiada silnik dwusuwowy) kosztuje ok. 2.000 złotych.
Za inną odśnieżarkę o szerokości pługa wynoszącej 61 centymetrów (5 KM), trzeba zapłacić niecałe 4.000 złotych. Największe urządzenie do odśnieżania o mocy dziesięciu konni (można ja podłączyć do gniazdka rozrusznika) o szerokości pługa 80 centymetrów - jest do kupienia za ok. 7.000 złotych.
Kto nie chce odśnieżarek może kupić ciągnik wyposażony w specjalny zbierak, który wsysa śnieg do gardzieli, a następnie rurą odprowadza go na bok. Możemy sterować, w którym kierunku i gdzie zwały śniegu mają być składowane.
Opolska "Castorama" ma w sprzedaży kilkanaście rodzajów urządzeń do odśnieżania. Głównie firm amerykańskich - MURRAY, TORO, NOMA, ARIENS. Ich koszt - w zależności od wielkości i wyposażenia - kształtuje się od 2.000 do 4.200 złotych. Odśnieżarki mają od 3 do 8 koni mechanicznych.
Zamiast nich można użyć - ale tylko do lekkiego i puszystego śniegu - specjalnych dmuchaw elektrycznych lub spalinowych. Działają podobnie jak suszarki, tyle, że śnieg jest zdmuchiwany z chodników. Dmuchawy mają wydajność od 1,5 do 11 metrów sześciennych na godzinę. Kosztują od 252 do 1.100 złotych.
Kogo nie stać na nowoczesne radzenie sobie ze śniegiem, musi niestety liczyć na własną krzepę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?