Dobra wiadomość. Na Opolszczyźnie zasięg przestanie zanikać

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Orange i T-Mobile rozpoczęły modernizację sieci na Opolszczyźnie. Po jej zakończeniu wzmocni się sygnał wewnątrz budynków i zapełni się większość tzw. "czarnych dziur" w regionie.

Operatorzy komórkowi wymienią nadajniki telefonii komórkowej w ramach wspólnego projektu "NetWorkS!". Przewiduje on długotrwałą współpracę, tak by klienci jednej firmy mogli korzystać ze stacji bazowych drugiej i odwrotnie. Operatorzy wymienią część najstarszych urządzeń działających w techonologii 2G na nowsze 3G.

Uruchomią także 19 nowych stacji bazowych w miejscach, gdzie dotychczas był problem z zasięgiem. Pod tym względem Opolszczyzna wciąż jest jednym z najgorszych regionów na mapie całego kraju - problemy występują zarówno na płaskich, jak i pagórkowatych terenach.

- Kadłub to pod względem zasięgu czarna dziura na mapie województwa - mówi Teresa Szopa, sołtys Kadłuba-Pieca pod Strzelcami Opolskimi. - Żeby porozmawiać przez komórkę z sieci Orange, ludzie wychodzą z domów albo szukają sygnału na balkonach. Tak jest już od wielu lat.

Podobnych przypadków w województwie są dziesiątki. Na brak zasięgu skarżą się m.in. mieszkańcy Poręby, która leży u podnóża Góry św. Anny, Krępnej pod Krapkowicami oraz Biedrzychowic pod Prudnikiem.

Przez komórkę trudno także porozmawiać na polsko-czeskim pograniczu. Mieszkańcy Jarnołtówka i Dębowca (pow. nyski) w niektórych miejscach łapią silniejszy sygnał z Czech, niż od polskich operatorów. Z tego powodu płacą jednak jak za rozmowy międzynarodowe, choć znajdują się w Polsce. By uniknąć takich problemów, mieszkańcy muszą mieć wyłączony roaming, ale przez to mają kłopoty z łącznością.

- Po zakończeniu inwestycji wyraźnie wzrośnie sygnał zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz budynków. Znikną także miejsca, gdzie dotychczas nie było sygnału - deklaruje Piotr Żaczko, rzecznik T-Mobile. - Ponadto dzięki wymianie urządzeń klienci będą mogli korzystać z szybkiego internetu mobilnego.

W Opolu, Strzelcach Opolskich, Gogolinie, Nysie i Prudniku prace już ruszyły. W rejonie Brzegu zaczną się w poniedziałek, a w Kluczborku i Namysłowie zaplanowano je na kwiecień. Potrwają od 3 do 6 tygodni. W tym czasie mogą wystąpić krótkie przerwy z zasięgiem, ale obaj operatorzy zapewniają, że wszędzie, gdzie to możliwe, prace wymagające wyłączenia nadajników będą prowadzone w godzinach najmniejszego ruchu telekomunikacyjnego.

- Największy przyrost liczby nadajników nastąpi w okolicach Brzegu - mówi Maria Piechocka z biura prasowego Orange. - Będzie tam dwa razy więcej stacji bazowych niż jest obecnie.

Opolszczyzna jest jednym z ostatnich regionów w kraju, gdzie operatorzy zdecydowali się przeprowadzić modernizację sieci. W całym kraju liczba stacji bazowych zwiększy się z 7 tys. do 10 tys. stacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska