Dobre miejsce na przystanek TIR-ów

Monk
Eksperci z Warszawy wskazują powiat kluczborski jako jedno z miejsc na Opolszczyźnie, gdzie mogłoby powstać centrum logistyczne transportu.

Takie centra powstały już w Polsce. Są one tworzone przede wszystkim po to, żeby skrócić drogę transportu towarów od producenta do odbiorcy. Chodzi o to, żeby najracjonalniej wykorzystać sieć transportu kolejowego, drogowego i tabor.
- Przykładowo TIR, który jedzie z jednego końca Polski na drugi z 20 tonami towaru, mając do wyładowania część tego towaru w różnych miejscowościach po drodze, nie musi, zbaczając z głównej trasy, docierać do każdej z tych miejscowości, tylko może zostawić tę część ładunku w centrum logistycznym, skąd towar trafi do odbiorcy. Albo też, co jest jeszcze korzystniejsze, ładunek trafi do centrum logistycznego koleją, skąd innym środkiem transportu trafia do odbiorcy - wyjaśnia starosta kluczborski Stanisław Rakoczy.
Twierdzi on, że na terenie powiatu powinno powstać takie centrum ze względu na dogodne położenie. Jest tu duży węzeł kolejowy, tu przecinają się drogi krajowe z wojewódzkimi.
- Potrzebny jest jeszcze odpowiedni teren. Centrum musi mieć bazę przeładunkową, duże magazyny. Chodzi więc albo o grunt o dużej powierzchni, na którym można zbudować magazyny, albo o już istniejące obiekty, które można na te magazyny zaadaptować. W każdym razie położone blisko kolei.
Takie warunki spełniają zdaniem starosty dwa miejsca - Kluczborska Strefa Rozwoju i baza Linopłytu w Wołczynie. Z propozycją utworzenia centrum wyszedł urząd marszałkowski. Władze powiatu zabiegają, żeby powstało ono właśnie na ich terenie. Ostateczna decyzja należy do urzędu marszałkowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska