Dobrodzień: 10 milionów złotych na modernizację dróg i efektywność energetyczną

Modernizacja dróg dojazdowych na terenie gminy Dobrodzień ma kosztować 7 milionów złotych. 95 proc. tej kwoty pochodzi z rządowego programu.

- Jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji projektowej dla poszczególnych odcinków oraz typowania dróg, które powinny zostać zmodernizowane w pierwszej kolejności – mówi Michał Tul, wiceburmistrza Dobrodzienia. – Jak chyba w każdym samorządzie potrzeby są większe niż możliwości. W ramach tego zadania chcielibyśmy wyasfaltować te drogi, które do tej pory nie były utwardzone. W zarządzie gminy mamy około 18 kilometrów takich dróg. Planujemy, aby do końca przyszłego roku zmodernizować około 8 kilometrów. Oczywiście dużym wyzwaniem są szalejące ceny, które mogą nieco zrewidować nasze zamierzenia.

Gmina, by było sprawiedliwie, tworząc listę dróg przeznaczonych do modernizacji postanowiła posłużyć się… matematyką. – Staramy się oszacować liczę osób mieszkających na danym terenie w przeliczeniu na jeden kilometr drogi – wyjaśnia wiceburmistrz. – Na tej podstawie będziemy wybierać inwestycje, które będą realizowane w pierwszej kolejności. Naszym zdaniem tak jest uczciwiej, ale takie podejście pozwala też optymalizować wydane pieniądze, by na inwestycji skorzystało jak najwięcej osób. Niektórzy mieszkańcy czekają na modernizację od wielu lat, dlatego cieszę się, że teraz to zadanie jest w zasięgu ręki. W ramach tego zadania będą realizowane te inwestycje z listy, które mają małe szanse na uzyskanie dofinansowania z innych źródeł. Te bardziej skomplikowane i kosztowne będziemy realizować w oparciu Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg.

Dobrodzień chce być też efektywny energetycznie i na ten cel zostanie wydana druga część pieniędzy z Polskiego Ładu. Na modernizację oświetlenia oraz montaż fotowoltaiki gmina otrzymała ponad 3 miliony złotych, co powinno pokryć 90 proc. inwestycji. – Przymierzamy się do całościowej wymiany oświetlenia na terenie gminy. Chodzi o to, by przestarzałe, pochłaniające mnóstwo energii lampy sodowe zastąpić oświetleniem ledowym – wyjaśnia Michał Tul. – Koszty oświetlenia ulicznego to jest bardzo duża pozycja w budżecie gminy, która – przy rosnących cenach energii – może tylko się zwiększyć w kolejnych latach. Z analiz wynika, że oświetlenie ledowe zużywa o ok. 60-70 proc. mniej energii w porównaniu do sodowego, więc liczymy na to, że oszczędność będzie znacząca.

Gmina, również po to, by nie wydawać pieniędzy tam, gdzie nie musi, przymierzała się do budowy farmy fotowoltaicznej. – To wiązałoby się jednak ze sporymi problemami proceduralnymi, bo samorząd nie może prowadzić działalności gospodarczej, czyli nie może też zostać producentem energii, nawet jeśli robi to nie po to, by zarabiać, ale by zapewnić sobie energię na własny użytek – mówi wiceburmistrz. – Jesteśmy w trakcie rozmów, bo nie ma pewności, czy uda się tu wypracować satysfakcjonujące rozwiązanie. Drugą opcją jest montaż instalacji fotowoltaicznej na budynkach gminnych, co też pomogłoby obniżyć rachunki. Kwota, którą mamy na ten cel jest niewystarczająca, ale zamierzamy starać się o kolejne pieniądze. Nasze założenie jest takie, by w perspektywie kilku najbliższych lat osiągnąć neutralność energetyczną. Jesteśmy na dobrej drodze.
Zadania dofinansowane z Polskiego Ładu powinny zakończyć się do końca 2023 roku. Przetarg na remont dróg planowany jest na koniec roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace miałyby ruszyć wiosną.