Dobrodzień: Nie tylko mieszkańcy pojadą autobusem za darmo

- Gdy zostałem burmistrzem transport publiczny był dostosowany do potrzeb uczniów, a więc kursy odbywały się rano, gdy dzieci musiały dotrzeć na lekcje i popołudniu, gdy wracały ze szkół. Brak połączeń do Olesna, gdzie znajduje się m.in. szpital czy urząd pracy, bardzo dawał się we znaki zwłaszcza tym, którzy nie mają swojego samochodu – mówi Andrzej Jasiński, burmistrz Dobrodzienia. – Zaczęliśmy rozmowy z przewoźnikami. Z pomocą przyszedł nam rządowy Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych. Począwszy od pierwszych naborów nasza gmina systematycznie składa wnioski na dopłatę do każdego przejechanego kilometra.

Początkowo dopłata ta wynosiła złotówkę. W trakcie pandemii wzrosła natomiast do 3 złotych. Dzięki temu od stycznia 2019 roku sieć komunikacyjna zaczęła się rozrastać.

– Pod koniec 2020 roku doszliśmy do wniosku, że płatne bilety mogą ograniczać korzystanie z autobusów, nawet jeśli za przejechanie 3-4 kilometrów pasażer musi zapłacić 2 czy 3 złote. Dla nas z kolei ta odpłatność oznaczała sporo komplikacji księgowych, więc uznaliśmy, że prościej będzie wprowadzić komunikację darmową – wyjaśnia burmistrz. – Od stycznia 2021 roku takie rozwiązanie funkcjonuje. Pasażerowie mogą dojechać nie tylko do wszystkich miejscowości naszej gminy, ale też do Olesna czy do Grodźca (gm. Ozimek), dzięki czemu z jedną przesiadką dotrą do Opola. We wrześniu 2021 r., w porozumieniu z Zębowicami, dołożyliśmy kurs i przez tę gminę, żeby ułatwić uczniom dotarcie do szkoły średniej w Dobrodzieniu. To było podyktowane zapotrzebowaniem zgłaszanym przez młodzież.

Z darmowych przejazdów autobusowych mogą korzystać nie tylko mieszkańcy, ale również goście, m.in. uchodźcy z Ukrainy. –

Nikt tu nikogo o bilet nie pyta – mówi Andrzej Jasiński. – Wsłuchujemy się w głos mieszkańców, więc siatka połączeń – w miarę możliwości – jest modyfikowana, by sprostać ich oczekiwaniom.