Dobrodzienianie pobiegli dla Jana Pawła II

Ewa Wildau
Biegacze z Dobrodzienia, od lewej: Czesław Bysiec, Krzysztof Pacan, Piotr Kler, Janusz Małek, Janusz Szafarczyk, Tomasz Grabiński i Sebastian Kler.
Biegacze z Dobrodzienia, od lewej: Czesław Bysiec, Krzysztof Pacan, Piotr Kler, Janusz Małek, Janusz Szafarczyk, Tomasz Grabiński i Sebastian Kler. Ewa Wildau
W sobotę o godz. 21.37, dokładnie w 6. rocznicę śmierci polskiego papieża grupa amatorów biegania przybiegła do kaplicy. Po beatyfikacji sportowcy przebiegną maraton na Górę Świętej Anny.

Amatorzy długich dystansów z Dobrodzienia od dawna organizują bieg dla uczczenia Jana Pawła II.
Od siedmiu lat organizują papieską sztafetę na Górę Świętej Anny dla uczczenia rocznicy śmierci polskiego papieża.

- Ten rok jest jednak wyjątkowy, bo to rok beatyfikacji Jana Pawła II - mówią dobrodzieńscy biegacze.

W sobotę o 21.00 grupka biegaczy wybiegła z Dobrodzienia do oddalonej 5 kilometrów kapliczki Najświętszej Marii Panny w Pustkowiu, przysiółku sołectwa Rzędowice.

Na miejscu byli o godz. 21.37. Dokładnie o tej godzinie 2 kwietnia 2005 roku zmarł papież Polak.

Amatorzy biegania z miasta stolarzy czekają już na 1 maja, czyli na dzień beatyfikacji Jana Pawła II. W tym dniu spełnią swoją obietnicę.

Podczas pierwszej sztafety papieskiej zapowiedzieli, że po beatyfikacji pobiegną z Dobrodzienia na Górę św. Anny, gdzie Jan Paweł II był w 1983 roku. Pobiegną nie sztafetą, tylko wszyscy pokonają całą trasę.

Ustalono już, że w trasę ruszą 18 maja w (w dzień urodzin Karola Wojtyły).

Odległość z Dobrodzienia do sanktuarium na Górze św. Anny wynosi 42 kilometry, czyli tyle, ile wynosi trasa klasycznego maratonu (42,195 km).

- Oczywiście zrobimy tak, że każdy przebiegnie ile może. Kto da radę, pokona cały maratoński dystans, inni mogą przebiec tylko część trasy - dodają biegacze z Dobrodzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska