Dobrodzienianki mówią NIE rakowi i pomagają nauczycielce

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Nie poddaję się, chcę wygrać z chorobą i dalej żyć dla moich dzieci. Mam dwóch synów w wieku 2 i 5 lat - mówi Anna Gajda.
- Nie poddaję się, chcę wygrać z chorobą i dalej żyć dla moich dzieci. Mam dwóch synów w wieku 2 i 5 lat - mówi Anna Gajda. Materiały prywatne
Mieszkańcy Dobrodzienia organizują charytatywne aukcje oraz zrobili wielki koncert charytatywny, żeby pomóc nauczycielce walczącej z rakiem.

- Nasza Ania dzielnie walczy, a my wszyscy musimy przekazać jej naszą moc i siłę do dalszej walki z rakiem! Razem go pokonamy! - mówią organizatorzy akcji „Dobrodzienianki mówią Rakowi Stop”, dedykowanej Annie Gajdzie, nauczycielce języka angielskiego w dobrodzieńskim gimnazjum.

U pani Anny lekarze odkryli nowotwór piersi. Jest już po mastektomii, ale przed nią jeszcze żmudna i kosztowna walka o powrót do zdrowia.

- Leczenie, codzienne dojazdy na radioterapię, są niestety kosztowne. Ania potrzebuje dalszego leczenia i rehabilitacji. Ma jeszcze przed sobą dwie operacje. Pokażmy Ani i jej rodzinie, że nie są pozostawieni sami sobie i w tej trudnej chwili można liczyć na ogromny odzew i pomocną dłoń wielu dobrych ludzi - apeluje wolontariuszka Kinga Kalus.

W niedzielę wolontariusze zorganizowali w Dobrodzieniu wielki koncert charytatywny. Występowały: przedszkolaki, miejscowe zespoły, tancerze, gwiazdą wieczoru była finalistka programu „Mam Talent” Daria Kowolik.

Wolontariusze pozyskali też atrakcyjne fanty od sponsorów i zorganizowali charytatywne aukcje: płyta śpiewaka operowego z Dobrodzienia Piotra Lempy poszła za 370 zł, piłkę z autografem Kuby Błaszczykowskiego wylicytowano za 450 zł, a za wyczyszczenie tapicerki samochodowej zaoferowano 400 zł!

Całkowity dochód z koncertu i aukcji zostanie przekazany na leczenie i rehabilitacji nauczycielki.

- Miałam dziś ostatnią radioterapię. Jestem szczęśliwa, że udało się zakończyć kolejny etap leczenia. Wyniki badań trochę kiepskie, ale mam nadzieję, że uda się to wyrównać. Przeżyłam... - napisała Anna Gajda. - Najbardziej podczas codziennych naświetlań martwiło mnie jedno: że znowu nie mogę usypiać moich dzieci do snu, tylko muszę jechać na onkologię...

Jak pomóc

Można wpłacać datki na leczenie i rehabilitację Anny Gajdy.
Stowarzyszenie Dobrodzień Potrzebującym
Konto: 08 1050 1504 1000 0024 3358 6563
Tytuł: dla Anny Gajdy

Zobacz OPOLSKIE INFO [29.09.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska