Opinia
Opinia
Jadwiga Kawecka, archeolog i muzealnik z Namysłowskiego Ośrodka Kultury:
- Już samo sprowadzenie archeologów do Miejsca jest sukcesem. Z pewnością ziemia kryje tam wiele skarbów, bo teren jest piękny architektoniczne. Są wyraźnie zachowane rysy dawnego grodu z fosą. Z pewnością po pracy naukowców, na podstawie tego co wydobędą z ziemi, dowiemy się czegoś więcej o historii grodziska.
Miejscowość ta, dawniej zwana Świerczowem, była niegdyś miastem. Jednym z trzech na ziemi namysłowskiej. Istniejący tu wcześniej gród warowny z forsą datowany jest na połowę XIII wieku.
- Właśnie pozostałości tego grodu będą szukać archeologowie - mówi dr Grzegorz Kłys, właściciel pałacu i organizator przyjazdu grupy naukowców do Miejsca. - Mam nadzieję, że znajdą tu jakiś skarb. Wkoło mojej posesji pełno jest świadectw historii tego terenu. Są pozostałości średniowiecznej fosy, murów obronnych. Pod warstwą ziemi na podwórzu powinny być elementy bramy wjazdowej do zamku lub nawet wieży. Sam jestem ciekaw tych wykopalisk.
Prace potrwają do końca roku. Będą kosztować około 28 tys. zł. Połowę tej sumy wykłada opolski wojewódzki konserwator zabytków. Resztę daje sam właściciel.
- Kupiłem ten pałac w kompletnej ruinie. Staram się go powoli remontować, by w przyszłości na poddaszu urządzić małe muzeum wszystkiego, co znajdą w ziemi - dodaje właściciel.
To nie pierwsze wykopaliska, jakie będą prowadzone w Miejscu. Przed II wojną światową znaleziono tu wyroby brązowe codziennego użytku z okresu kultury łużyckiej. Cześć tego skarbu jest pokazywana dzisiaj we wrocławskim muzeum archeologicznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?