„Dom pod Opolem” nagrodzony w ogólnopolskim konkursie

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Nagrodzony w tegorocznej edycji konkursu dom był jednym z 23 zgłoszonych obiektów. W finale znalazło się 10 z nich, w tym także jeszcze jeden budynek z Opolszczyzny.
Nagrodzony w tegorocznej edycji konkursu dom był jednym z 23 zgłoszonych obiektów. W finale znalazło się 10 z nich, w tym także jeszcze jeden budynek z Opolszczyzny. Arch. SARP
Postawiony pod Opolem dom został doceniony w ogólnopolskim konkursie. Betonowe budownictwo jednorodzinne powoli wkracza do nas z Zachodu.

W XX edycji konkursu „Polski Cement w Architekturze” drugie miejsce zajął „Dom pod Opolem” zaprojektowany przez architektów Iwonę Wilczek i Mariusza Tenczyńskiego z pracowni db2 z Opola. Nagrodę jury przyznało „za wykazanie, iż wysoką jakość można osiągnąć także przez nadanie budynkowi prostej formy i wykorzystanie powszechnie stosowanych materiałów”.

Na tegoroczny konkurs, organizowany przez Stowarzyszenie Architektów Polskich i Stowarzyszenie Producentów Cementu, nadesłano 23 zgłoszenia obiektów z całej Polski. W finale znalazło się dziesięć. Opolszczyznę reprezentowało w nim także Centrum Biznesu Fundacji Rozwoju Śląska przy ul. Wrocławskiej w Opolu, autorstwa architektów Józefa Franczoka i Marcina Kolanusa z pracowni Port we Wrocławiu.

Moda na beton w budownictwie jednorodzinnym powoli wkracza do Polski z Zachodu. I w ocenie opolskich producentów cementu będzie zyskiwała coraz więcej zwolenników. Andrzej Losor, główny specjalista ds. marketingu i komunikacji w spółce Górażdże Cement, wyjaśnia, że w gronie klientów ich spółki są już polskie przedsiębiorstwa, które rozpoczynają budowę takich domów z prefabrykatów, czyli gotowych elementów. W fabryce wylewane są całe ściany i stropy, potem te części składa się, jak domek z klocków, na placu budowy. - Deficyt mieszkań w Polsce jest spory i szybko budowane prefabrykowane domy mogą go w części zaspokoić - dodaje Andrzej Losor.

Także na Opolszczyźnie są firmy oferujące domy z betonu. Boomu na razie nie ma. Dwa lata temu taki dom wybudował w Ozimku dla swojej rodziny Radosław Olczyk z firmy Bruk Termm. Chciał sam go przetestować.

- Koszty budowy były podobne jak domu w tradycyjnej technologii, ale czas zdecydowanie krótszy. Samo stawianie konstrukcji do stanu surowego, na wylanej wcześniej ławie fundamentowej, trwało 5 dni. A dziś czas to pieniądz - kwituje. - Poza tym wykonawca był jeden, więc brał na siebie całą odpowiedzialność. Przekonałem się też, że w drugim roku użytkowania koszty ogrzewania spadły o 30 proc.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska