Dominik Bachan kończy 18 lat. Od siedmiu lat żyje z adrenoleukodystrofią

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Ależ ten czas leci! Dominik Bachan skończył osiemnastkę.
Ależ ten czas leci! Dominik Bachan skończył osiemnastkę. Mirosław Dragon
Chory na rzadką chorobę genetyczną chłopak z Dobrodzienia jest już pełnoletni. Pomóż mu w rehabilitacji, przekaż 1 procent.

Kiedy Dominik Bachan przystępował do Pierwszej Komunii Świętej, był jeszcze zdrowym dzieckiem. Choroba zaatakowała go w 2009 roku.

Lekarze zdiagnozowali nieuleczalną adrenoleukodystrofię.

Od ponad siedmiu lat Dominik nie chodzi, nie mówi, nie je samodzielnie, choroba przykuła go całkowicie do łóżka.

Czytelnicy „nto” pomogli wyremontować pokój dla niego, udało się także zamontować centralne ogrzewanie w mieszkaniu.

- 21 grudnia Dominik skończył 18 lat. Jest pełnoletni, ale wymaga całodobowej opieki - mówi Dariusz Bachan, ojciec chłopca.

Rodzice Dominika cieszą się jednak z tego, że choroba nie postępuje, że mimo iż chłopak jest w ciężkim stanie, to cały czas mogą z nim być w domu, opiekować się z nim.

Dominikiem opiekuje się cała rodzina. Jego młodszy o 7 lat brat Paweł był dawcą szpiku dla niego.

- Chłopcy mają bardzo silną więź - mówi ich mama Sylwia Bachan. - Dominik nie mówi, ale wierzymy, że nas słyszy i rozumie, więc dużo do niego mówimy, poświęcamy mu wiele uwagi.

W opiece nad Dominikiem cały czas pomaga rodzinie Domowe Hospicjum w Opolu.

Jak pomóc

Można przekazać 1 procent podatku: Stowarzyszenie Dobrodzień Potrzebującym, Numer KRS: 0000210880. Z dopiskiem „Dla Dominika Bachana”.

Można też wpłacić darowiznę na rehabilitację Dominika:
Stowarzyszenia Dobrodzień Potrzebującym
Konto: 05 1050 1171 1000 0022 8470 3242
(ING Bank Śląski O/Dobrodzień)
Z dopiskiem „Dla Dominika Bachana”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska