Dominik Witczak z Zaksy tuż za podium

Archiwum
Dominik Witczak (z lewej) ma w kolekcji 6 medali MP. W Niechorzu musiał się zadowolić 4. miejscem.
Dominik Witczak (z lewej) ma w kolekcji 6 medali MP. W Niechorzu musiał się zadowolić 4. miejscem. Archiwum
Dominik Witczak z kędzierzyńskiej Zaksy znalazł się tuż za podium turnieju finałowego mistrzostw Polski. Złoto wywalczyła eksportowa para: Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel.

Dla Dominika Witczaka, który w rywalizacji halowej jest atakującym Zaksy a latem rywalizuje na plaży, był to już jedenasty turniej finałowy mistrzostw kraju. I jeden z najtrudniejszych, bowiem tym razem obligatoryjnie musieli wystąpić w nim także reprezentacyjne duety.

To sprawiło, że stawka była mocna, a sportowy poziom turnieju niezwykle wysoki. Na starcie stanęli bowiem ćwierćfinaliści igrzysk olimpijskich w Londynie i brązowi medaliści niedawnych mistrzostw Europy oraz aktualni mistrzowie świata do lat 23 i mistrzowie Europy do lat 22.

- Takiej stawki nie było od wielu lat i po turnieju zostaje niedosyt, że w tych zawodach nie wykorzystaliśmy swoich szans na medal - ocenia Witczak.

Grający z Rafałem Matusiakiem z Łodzi Dominik Witczak rywalizację zaczęli od II rundy i na tym etapie bez straty seta pokonali duet Bartłomiej Kujawiak - Paweł Pełka (21:14, 21:18).

W następnej rundzie Witczak spotkał się z byłym kolegą z drużyny Zaksy - środkowym Robertem Szczerbaniukiem. Popularny "Benek" grał w parze z Marcinem Brzezińskim i w dwóch pierwszych rundach pokonali wyżej rozstawione duety. Jednak w starciu z Witczakiem i Matusiakiem nie mieli szans, przegrywając do 12 i 14.

W ćwierćfinale Witczak z Matusiakiem musieli uznać wyższość pary Maciej Kosiak - Maciej Rudol (-13, -22), ale awansowali do półfinałów wygrywając repasaż z Michałem Brylem i Kacprem Kujawiakiem 2:1 (21:13, 15:21, 15:8).

Kędzierzyńsko-łódzka para była blisko medalu, jednak zarówno w półfinale jak i w meczu o 3. miejsce przegrywała w tie breakach.

Wyniki

Wyniki

Finał:
Grzegorz Fijałek, Mariusz Prudel - Piotr Kantor, Bartosz Łosiak 2:0 (14, 13)
o 3. miejsce:
Maciej Kosiak, Maciej Rudol - Dominik Witczak, Rafał Matusiak 2:1 (-16, 19, 11)
Półfinały:
Fijałek, Prudel - Kosiak, Rudol 2:1 (17, -13, 8)
Kantor, Łosiak - Witczak, Matusiak 2:1 (-18, 15, 10)

Najpierw stoczyła zaciętą walkę Piotrem Kantorem i Bartoszem Łosiakiem. Po wygranej w I secie 21:18, w kolejnej partii górą byli mistrzowie świata do lat 23 (21:15), którzy w decydującym starciu wygrali 15:10.

W meczu o brąz Witczak i Matusiak mieli szansę wzięcia rewanżu na parze Kosiak - Rudol. Wygrali I seta do 16, w drugim zaciętym ulegli 19:21, a w tie breaku 11:15.

- W obu pojedynkach było bardzo blisko sukcesu, ale za każdym razem popełnialiśmy błąd na początku drugiego seta - uważa Witczak. - Zamiast po wygranych setach utrzymać swoją dobrą grę i wytwarzać presję na rywalach, to w kolejnych partiach pozwalaliśmy przeciwnikom zbyt łatwo zdobywać punkty. Szkoda, bo choć technicznie i motorycznie ustępowaliśmy młodzieżowym mistrzom świata i Europy, to jednak mieliśmy pomysł na walkę z nimi.

W gronie 24 finałowych par w Niechorzu wystąpili też inni zawodnicy z Opolszczyzny. Adam Parcej z Opola (grał z Mateuszem Radojewskim) od nowego sezonu będzie bronił barw II-ligowej Juvenii Głuchołazy.

Jędrzej Brożyniak i Bartłomiej Dzikowicz są z Nysy, zaś Mateusz Zarankiewicz (występował z Bartkiem Malcem) pochodzi z Kędzierzyna. Dwie pierwsze pary wygrały tylko w I rundzie, a później odpadały w repasażach. Natomiast Zarankiewicz przegrał oba pierwsze spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska