'Domowa' kwalifikacja mistrzostw Europy

Archiwum
start w Czechach traktuje bardzo prestiżowo.
start w Czechach traktuje bardzo prestiżowo. Archiwum
- Dla mnie to wyjątkowy start - mówi Paweł Dytko przed wyścigiem w Czechach.

Dziś treningi, jutro dwa punktowe podjazdy. A wszystko to tylko 100 km od rodzinnej Nysy. Szósta runda mistrzostw Europy w wyścigach górskich jest wyjątkowa dla startującego w całym cyklu Pawła Dytki.

- Dla mnie będą to prestiżowe zawody, bo prawie domowe - mówi zawodnik z EKO Racing.

Przed tygodniem nasz kierowca nieco stracił do czołówki, bowiem podczas kwalifikacji w Niemczech miał problemy techniczne auta. Do Czech pojechał pełen optymizmu.

- W trakcie zawodów w Niemczech pojawiły się drobne problemy i samochód tracił moc - mówi nasz kierowca. - W tygodniu udało się nam go reanimować. Znaleźliśmy przyczynę awarii i ją usunęliśmy. Problemem było ciśnienie paliwa powodujące straty mocy. Na podjazdach traciliśmy nawet sekundę w porównaniu do najlepszych. Udało się zlikwidować usterkę i zwiększyć moc naszego samochodu. W Niemczech miał on 320 koni, teraz już 395. Jest dużo szybszy.

Nysanin od piątku jest w Czechach i zapoznaje się z trasą. Czeska próba jest dość długa, 7,8-kilometrowy odcinek prowadzi ze Sternberka na szczyt Ecce Homo w Jesenikach.

- To jedna z najdłuższych tras w całym cyklu - mówi Dytko. - Dłuższy odcinek mi bardziej odpowiada, bo nie trzeba jechać na 120 procent możliwość, tylko należy umiejętnie rozłożyć siły. Wyścig przypomina bardziej trasy rajdowe, a ja lubię po takich jeździć. Odcinek nie będzie miał dla mnie tajemnic, bo już wcześniej jeżdżąc do Czech udało mi się podejrzeć trasę.

Po 5 kwalifikacjach Paweł Dytko ma 72 pkt i zajmuje 4. miejsce w klasyfikacji generalnej grupy N. Do trzeciego miejsca, które zajmuje Serb Dusan Borkovic, traci 7 pkt. Liderem cyklu jest Słoweniec Ales Prek (118 pkt), który wyprzedza Czecha Lukasa Vojacka (91).
W sobotę od 8.30 odbywać się będą treningi, natomiast w niedzielę rozegrane zostaną dwa punktowane podjazdy (początek o godz. 9.00 i 12.00). Ze stolicy województwa to tylko 140 km. Kibice mogą się kierować na Prudnik - Trzebinię - Bruntal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska