Doniósł o nielegalnej wycince drzew. Ktoś podpalił mu dom w Komorznie!

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Strażacy podejrzewają, że ktoś podpalił dom Ulbrycha. W budynku nie było prądu, więc nie mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej.
Strażacy podejrzewają, że ktoś podpalił dom Ulbrycha. W budynku nie było prądu, więc nie mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej. Mirosław Dragon
Opolski ekolog Adam Ulbrych został bez dachu nad głową. Strażacy przypuszczają, że ktoś podpalił jego dom w Komorznie.
Ekolog z Komorzna Adam Ulbrych bronił 300-letnich dębów, składał w prokuraturze doniesienia o nielegalnej wycince drzew. Wczoraj wieczorem spłonął jego dom. Strażacy stwierdzili, że przyczyną pożaru jest prawdopodobnie podpalenie.

Pożar domu w Komorznie

Do pożaru doszło w czwartek około godz. 20.00. Adam Ulbrych był w tym czasie w Wołczynie na spotkaniu burmistrza z mieszkańcami.

Kiedy wrócił, zastał swój dom w Komorznie w zgliszczach. Ulbrych już raz przeżył pożar domu. Było to osiem lat temu. Od tego czasu mieszkał w zbudowanym własnymi rękami ekologicznym domu z gliny, drew i cegieł.

- Podejrzewamy, że mogło to być podpalenie, w tym domu nie było prądu, więc nie mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej - mówią strażacy z Komorzna.

Adam Ulbrych obawia się, że podpalenie domu to mogła być zemsta za jego doniesienie do prokuratury o nielegalnej wycince drzew w gminie Wołczyn.

Na miejscu jest nasz reporter.

Wkrótce w portalu więcej informacji oraz film i zdjęcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska