Dostał pięć tysięcy mandatu za recydywę na drodze. Kierowca BMW straci prawo jazdy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum KPP Prudnik
Mieszkaniec powiatu krapkowickiego rozpędził auto do 190 kilometrów na godzinę. To było jego kolejne wykroczenie drogowe.

Pirata drogowego namierzył patrol policji w nieoznakowanym radiowozie na drodze wojewódzkiej 414 pomiędzy Lubrzą, a Dobroszowicami. To długi i prosty odcinek na nowej trasie, kierowcy często dociskają tu pedał gazu.

31-letni kierowca BMW spod Krapkowic mocno jednak przesadził. Policyjny video radar zarejestrował, że jedzie prawie 190 kilometrów na godzinę, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 90.

Za takie wykroczenie obecne przepisy nakładają mandat 2,5 tysiąca złotych, ale w warunkach recydywy drogowej podnoszą wysokość kary dwukrotnie. Jak informuje asp. Andrzej Spyrka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Prudniku, mieszkaniec powiatu krapkowickiego był już wcześniej wielokrotnie karany za podobne wykroczenia drogowe i teraz za swoje zachowanie w warunkach recydywy otrzymał 5 000 złotych mandatu i 15 punków karnych.

Kierowca przekroczył dozwolony (24 punkty) limit punktów karnych za wykroczenia drogowe. Będzie miał zatrzymane prawo jazdy, dostanie też wezwanie na obowiązkowe badania psychologiczne i dodatkowy egzamin kierowcy.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska