Dożynki diecezjalne na Górze Świętej Anny zgromadziły rolników ze żniwnymi koronami

Krzysztof Ogiolda ([email protected])
Rolnicy z diecezji opolskiej przyjechali w niedzielę na Górę św. Anny, by podziękować Bogu za tegoroczne plony. Mszy w grocie przewodniczył bp Paweł Stobrawa.

W uroczystości brali udział przedstawiciele władz samorządowych i rządowych, Izby Rolniczej i innych organizacji. Starosta strzelecki Józef Swaczyna, witając rolników i gości, upomniał się zdecydowanie o szacunek dla chleba.

Przypomniał, że w Polsce marnuje się co roku ok. 10 mln ton żywności.

Chleb z tegorocznych zbiorów na ręce ks. biskupa przekazali starostowie dożynek Andrea i Manfred Suchy. Są oni małżeństwem i gospodarzą w miejscowości Dziedzice w powiecie krapkowickim (dekanat krapkowicki był gospodarzem niedzielnych dożynek).

- Nasze gospodarstwo ma około 60 hektarów powierzchni – mówi pan Manfred. - Specjalizujemy się głównie w produkcji roślinnej. Siejemy zboża – pszenicę, jęczmień, rzepak. Sadzimy także ziemniaki. Mamy trochę buraków i trochę kukurydzy. Praca jest od rana do wieczora, ale jeśli robisz to, co lubisz, to tak jakbyś nawet tygodnia nie przepracował.

- Za nami dobre żniwa – mówią starostowie. - Chociaż jesień była bardzo mokra. Po raz pierwszy odkąd gospodarzymy, nie udało się umyć siewnika zbożowego. Siało się praktycznie cały rok, bo w wielu miejscach nie można było wjechać w pole. Sądziliśmy, że z grudniowych zasiewów nic nie będzie. Kukurydzę sialiśmy dopiero pod koniec maja. Była fioletowa, bo było zimno. Dzisiaj wygląda jak nigdy. Nie mamy wątpliwości, że to Pan Bóg nam pomógł.

Alfred Jurek z Kujaw zajmuje się hodowlą bydła i świń. Uprawia zboże i kukurydzę na kiszonkę.

- Jest za co dziękować, bo w polu udało się wszystko pozbierać – zapewnia pan Alfred. - Urodzaj nie był zły. Tyle tylko, że cena skupu trzody są za niskie. Rolnik dostaje 4,10-4,20 zł za kilogram, a ile płaci klient w sklepie? Ta różnica trafia do kieszeni pośredników, nie do nas.

Do groty delegacje parafii i dekanatów przybyły z koronami żniwnymi. Zebrało się ich około 40. Każdą z nich biskup Stobrawa pokropił wodą święconą.

- Podnosimy ku niebu całoroczny plon i dziękujemy za chleb – mówił w kazaniu pomocniczy biskup opolski. – Bogu, dawcy i sprawcy życia za to, że co roku odnawia cud ziarna, które umierając, przynosi plon obfity. Spełnia się – wyrażane codzienną modlitwą oczekiwanie „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Wy, rolnicy wiecie doskonale, że owoc waszej pracy i skuteczność waszego wysiłku zależy nie tylko od siły mięśni i wylanego potu i nowoczesnej techniki, ale przede wszystkim od Bożego błogosławieństwa. Podnosicie ręce ku niebu, prosząc o to błogosławieństwo w pracy. Rolnicy z pokorą śpiewają: „Boże z Twoich rąk żyjemy, choć naszymi pracujemy”. Wiedzą doskonale, że najlepiej uprawiona ziemia i najbardziej dorodne ziarno wsiane w ziemię nie przyniesie owocu, jeśli Pan Bóg nie da w odpowiednim czasie deszczu czy słońca.

Na zakończenie uroczystości wojewoda Sławomir Kłosowski odczytał list ministra rolnictwa do uczestników dożynek diecezjalnych. - Szczególne słowa uznania i podziękowania kieruję do kobiet, matek i żon rolników, które często ciężko pracując w gospodarstwie, znajdują czas i siłę na troskę o ognisko domowe, wychowanie dzieci i utrzymanie domu - napisał m.in. minister.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska