Dr Grzegorz Balawajder o nowej misji Angeli Merkel - niemieckiej prezydencji w Unii Europejskiej

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Dr Grzegorz Balawajder
Dr Grzegorz Balawajder Radosław Dimitrow

Z początkiem lipca rozpoczęła się półroczna niemiecka prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. Niektórzy w Polsce obawiają się, że Niemcy i tak dysponujące w Unii dużą siłą jeszcze się wzmocnią...

Na początku przypomnijmy, że od 2009 państwa obejmują prezydencję tzw. trójkami. W kolejce po Niemczech czeka Portugalia i Słowenia. Zaś powodów do niepokoju nie ma. Prezydencja Niemiec przypadała już poprzednio w czasach kryzysowych dla UE. Tak było w 2007 roku. Wtedy we Francji i Holandii odrzucono traktat konstytucyjny. Pojawiło się kluczowe pytanie: Co dalej z Unią? W czasie niemieckiej prezydencji znaleziono rozwiązanie, efektem był traktat lizboński. Dziś też jest oczekiwanie, że niemiecki pragmatyzm pomoże wyjść z kryzysu związanego z pandemią, ale też pomoże rozwiązać problemy związane z kwestią bezpieczeństwa.

Jeden z punktów niemieckiego programu prezydencji mówi wprost o zaradzeniu skutkom pandemii w perspektywie długoterminowej. Na odbudowanie gospodarki po COVID 19 Unia ma znaleźć 750 mld euro.

To będzie wymagało ze strony państw Unii poświęceń, bo trzeba będzie część swojego PKB przekazać na fundusz pomocowy. Ale Niemcy wychodzą z założenia, że w interesie wszystkich państw jest utrzymać silny europejski rynek wewnętrzny, by uniknąć kryzysu w strefie euro jak w 2008. I to będzie na te sześć miesięcy najważniejsze wyzwanie. Niemcy dotąd były rygorystyczne i oszczędne, gdy chodzi o wydatkowanie pieniędzy. Teraz Angela Merkel w jednym z wywiadów zapowiedziała, że są gotowe poważnie zadłużyć się wewnętrznie by sprostać zobowiązaniom na rzecz tego funduszu. Zdają sobie sprawę, że skutki można złagodzić tylko w ten sposób, a jeśli kryzys się pogłębi, w części krajów może to skutkować populizmem i nastrojami antyunijnymi. Chodzi więc o to, by kosztem najbogatszych zapewnić wszystkim krajom rekompensatę.

Innym priorytetem tej prezydencji ma być porozumienie w sprawie budżetu na lata 2021 – 2027.

To może być dla Unii kluczowy budżet w związku z Brexitem. Wielka Brytania była płatnikiem netto, więc budżet będzie dużo mniejszy. Zadaniem Niemiec będzie pogodzenie planowanego mniejszego budżetu z wyzwaniami, które przed Europą stoją na lata. Jest ich więcej. W listopadzie, a więc w okresie prezydencji niemieckiej, odbędą się w USA wybory. Jeśli ponownie zostanie wybrany Donald Trump, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że USA mogą wyjść z NATO. Być może Unia Europejska – wspólnota gospodarcza - będzie zmuszona podjąć decyzję o tym, by tworzyć strukturę polityczną związaną z bezpieczeństwem, a docelowo z tworzeniem wspólnych sił zbrojnych. To by było wyzwanie także dla polskiego rządu ze względu na nasze silne powiązania, także sentymentalne, ze Stanami Zjednoczonymi.

W komentarzach do początku niemieckiej prezydencji pojawia się sugestia, że prawdopodobnie w jej trakcie Wielka Brytania wyjdzie z Unii bez umowy…

To byłoby z punktu widzenia naszych obywateli w Wielkiej Brytanii bardzo niedobrze. Lepszy byłby model norweski: Wielka Brytania poza Unią, ale mocno z nią powiązana i współpracująca. Wtedy rozwiązany pozytywnie byłby problem osiedlania się i swobodnego przepływu osób. Także dla Polaków. Wyjście bez umowy oznacza znaczne oddalenie Wielkiej Brytanii i Unii. O swobodnym przepływie ludzi nie ma wtedy mowy, co może bardzo utrudnić życie naszym rodakom, zwłaszcza tym, którzy są na Wyspach stosunkowo krótko. W relacjach handlowych konieczne będą specjalne umowy dotyczące jednak tylko określonych dziedzin.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska