Tygrysy były faworytem tego meczu i przełożyło się to na wydarzenia na parkiecie. Od początku to Dreman był lepszym zespołem. Już w pierwszej akcji miał okazję na strzelenie bramki. Grał świetnie pressingiem i wywierał presję na podenerwowanych gościach.
W 4. minucie Dreman zdobył pierwsze bramki w nowym sezonie i prowadził już 2:0 po trafieniach Marka Bugańskiego. Należy tu zwrócić uwagę na świetne asysty jego kolegów. Chwilę potem piłkę otrzymał Mateusz Mrowiec i bez kłopotu skierował ją do bramki gości. To było jego premierowe trafienie w barwach Dremana. Ekipa z Opola prowadziła już 3:0.
Na kolejne gole musieliśmy czekać do 17. minuty, kiedy to trafiła ekipa AZS UW DARKOMP Wilanów. Goście z Warszawy świetnie rozegrali rzut wolny, którą na bramkę zamienił Ruben Camargo. Zrobiło się 3:1 i futsaliści AZS UW poczuli, że mogą tego dnia co ugrać. Do końca pierwszej połowy mieli przewagę, stworzyli kilka sytuacji. Jednak kiedy obie drużyn schodziły na przerwę, wynik nie zmienił się.
Początek drugiej połowy to sytuacje strzeleckie z obu stron. Konkretniejszy był jednak Dreman, który zamienił ją na bramkę. Stało się to w 26. minucie, a gola strzelił Brayan ParraToloza. Od tego momentu znów kontrolę nad meczem odzyskał Dreman. Przełożyło się to na bramki.
Między 30. a 32. minutą Tygrysy dołożyły jeszcze 2 trafienia. Najpierw zrobił to Felipe Deyvisson, a po chwili gola dołożył Roc Molins. Gospodarze prowadzili już 6:1. Więcej goli już nie zdobyli, za to za sprawą Camargo kolejne trafienie dołożyła drużyna AZS UW.
Dreman Exlabesa Opole Komprachcice - AZS UW DARKOMP Wilanów 6:2 (3:1)
Bramki: 1:0 Bugański – 3., 2:0 Bugański – 4., 3:0 Mrowiec – 5., 3:1 Camargo – 17., 4:1 Toloza – 26., 5:1 Deyvisson – 30. 6:1 Molins – 32., 6:2 Camargo – 35.
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?