Dreman Futsal i Gredar Brzeg myślą już o nowym sezonie

- Z przedstawicielami tej firmy łączy nas miłość do piłki i chęć działania - zaznacza prezes klubu Grzegorz Lachowicz. - Mimo obecnej sytuacji gospodarczej liczymy, że dzięki jej wsparciu uda się zrealizować wszystkie wstępnie zaplanowane kroki.

- Działamy już w Opolu ponad pięciu lat i stąd nasza decyzja, aby nasze wsparcie trafiło do klubu z Opolszczyzny - tłumaczy Patryk Kawala z firmy Dreman. - Awans do ekstraklasy futsalu przez niewielki przecież klub z Komprachcic jest moim zdaniem wyczynem, którego nie można zaprzepaścić. Zawodnikom należy się najlepsze wsparcie i pomoc, na którą w pełni zasłużyli.

Już po pierwszych rozmowach z zarządem klubu widzimy, że nasza współpraca ma szansę pozytywnie wpłynąć na sytuację klubu.
Co do czekających oba nasze kluby zmagań to na razie nie wiadomo zbyt wiele, zarówno co do terminarza jak i przede wszystkim systemu gry. Na pewno nie będzie jednak 18 ekip na co zapowiadało się jeszcze miesiąc temu.

Z rozgrywek wycofała się bowiem Gwiazda Ruda Śląska. Na tym jednak nie koniec, albowiem trzy kolejne na razie nie otrzymały licencji, a są to: Gatta Zduńska Wola, GSF Gliwice i Orzeł Jelcz-Laskowice. Od takiej decyzji przysługuje im jednak odwołanie do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN. Dlatego trzeba cały czas czekać.

- Do końca miesiąca mamy już się jednak na pewno dowiedzieć, jak ta liga będzie wyglądać i jak będzie rozgrywana - wyjaśnia prezes brzeżan Robert Gorazdowski, który nie dziwi się, że trzeba czekać. - Nie ma sensu układać dokładnego terminarza czy też zmieniać system jeśli zaraz się okaże, że nawet tych 17 ekip nie będzie.

Wiadomo za to na pewno, że sezon rozpocznie się w weekend 5-6 września. Jeśli będzie system mecz i rewanż to raczej na pewno nasi beniaminkowie zaczną u siebie. Jeśli będzie jedna runda a potem podział na grupy mistrzowską i spadkową to dalej w tej kwestii nic nie wiadomo.

Tak czy inaczej oba nasze zespoły niebawem zaczynają przygotowania, a na początku sierpnia wejdą do hali i przez cały miesiąc będą grać sparingi. Na razie Gredar w planach ma ich sześć, Dreman cztery. Obie ekipy spotkają się po razie z takimi zespołami jak AZS Profi Wrocław, Orzeł Jelcz-Laskowice i Piast Gliwice. Do tego ta pierwsza dwukrotnie zmierzy się z Górnikiem Polkowice i raz z Futsalem Leszno, a team spod Opola sprawdzi się także z Sośnicą Gliwice.

Brzeżanie aktywniejsi są na razie także pod względem wzmocnień. Wszak do tego zespołu dołączy już na pewno trio: bramkarz Jakub Budych oraz Paweł Synowiec i Dawid Witek. Wszyscy ostatnio grali w KS Futsal Leszno, choć na pewno większość znawców tej odmiany piłki tego pierwszego kojarzy z wieloletnią grą w elicie w barwach Red Dragons Pniewy.

- Szykujemy jeszcze jedno nazwisko i możliwe, że będzie to całkiem niezły hit - uchyla rąbek tajemnicy Gorazdowski.

Z kolei w drugim nowicjuszu znacznie większe zmiany na razie w organizacji klubu aniżeli w kadrze.

- W drużynie nie przewidujemy większych roszad i dalej będziemy stawiać na chłopaków z okolicy - zauważa. - Jakieś wzmocnienia też planujemy, ale na razie nie mogę nic więcej zdradzić.

Tymczasem spora niewiadoma także w Bongo Krapkowice. Tam jednak pod względem rozgrywek.

- Na pewno chcemy grać i będzie to 2 liga, ale tylko tyle wiemy - nie kryje prezes tego klubu Michał Winsze. - Nie wiadomo bowiem nawet jak te rozgrywki mają wyglądać. Dużo mówiło się wcześniej o tym, że mają być cztery grupy, a w każdej zespoły z czterech województw, ale w związku z pandemią raczej skończy się tak, że będzie po staremu - podkreśla. - Co do transferów to ikt nie deklarował odejścia, a my spróbujemy może zakontraktować dwóch, trzech nowych zawodników. Przede wszystkim poszukujemy jednak młodych chłopaków w przedziale wiekowym 17-20 lat.