Do tej pory w bezpośrednich starciach to Clearex Chorzów był górą i to dwukrotnie. Patrząc na obecne miejsce w tabeli obydwu zespołów i porównując je z tym, które każda z drużyn zajęła pod koniec zeszłego sezonu, widać sytuację odwróconą o niemalże 180 stopni. Na szczęście wysokie miejsce w tabeli Dremana nie jest przypadkiem, a dzisiejszy mecz potwierdził tendencje odwrotne do tych sprzed roku.
Spotkanie było ciekawe, choć wynik został otwarty dopiero w ostatniej minuty pierwszej połowy za sprawą Nuno Chuvy. Kolejne bramki padły bardzo szybko, bo już 43 sekundy po gwizdku rozpoczynającym drugą część meczu. Clearex zdawał się być zszokowany faktem utraty bramek w tak krótkim odstępie czasowym.
Dalsze losy spotkania były niemalże ustawione przez gospodarzy. W 28 minucie do siatki rywali trafił Szypczyński, ponownie Chuva, Lutecki. Swoje szanse miał również Vini, który dwukrotnie przestrzelił przedłużonego karnego. Goście opowiedzieli golem na otarcie łez sekundy przed syreną kończącą rywalizację.
Dreman Opole Komprachcice - Clearex Chorzów 5:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Chuva – 20. 2:0 Andre – 21., 3:0 Szypczyński – 28., 4:0 Chuva – 35., 5:0 Lutecki – 39., 5:1 Mozheiko – 40.
Dreman: Burduja, Lutecki, Luiz, Ivanov, Grzywa, Opatowski, Fil, Chuva, Elsner, Barysch, Lach, Fernandes, Vini, Szypczyński
Clearex : Jankowski, Seget, Mizgajski, Salisz, Łuszczek, Dewucki, Bednarczyk, Cichy, Mozheiko, Krzyśka, Dubiel
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?