Dress code. Jakie zasady obowiązują w opolskich firmach?

Ilona Rodzeń, Edh
W takiej sukience pracownica w biurze nie powinna się pokazywać. (fot. sxc)
W takiej sukience pracownica w biurze nie powinna się pokazywać. (fot. sxc)
Dress code to termin, który nawet w czasie największych upałów mrozi krew w żyłach wielu pracowników, szczególnie tych, którzy do pracy muszą ubrać się zgodnie ze szczegółowymi normami.

Jest bardzo prosty sposób na rozwiązanie problemu upalnego dress code - klimatyzacja.

- To faktycznie pomaga przetrwać taką pogodę - śmieje się Agnieszka Harus, specjalista d.s. marketingu opolskiej firmy El12. - Dlatego niezależnie od pogody obowiązują u nas

obowiązkowe stroje firmowe.

Zobacz: Zadowolony pracownik jest lepszym pracownikiem

Na przykład kobiety w El12 noszą białe bluzki z apaszkami.

Nie wszystkich pracodawców stać jednak na zainstalowanie kilmatyzacji, pracownicy muszą więc radzić sobie, jak mogą.

Dress code. Co zakładać do biura?

Zgodnie z zasadami savoir-vivre do biura nie należy zakładać np. bluzek bez rękawów czy lekkich sandałów, nie wypada również rezygnować z rajstop.

Mężczyźni obligatoryjnie powinni mieć na sobie długie spodnie - w żadnym wypadku dżinsy - a także pełne buty, bo sandały czy klapki w ich przypadku nie wchodzą w grę.

W Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki na korytarzowej gazetce wisi tekst o zasadach ubierania się.

Dyrektor Arkadiusz Tkocz mimo 30 stopniowych upałów na dworze w pełnym garniturze. - Mamy klimatyzację, więc w pomieszczeniach noszenie długiego rękawu nie stanowi problemu - wyjaśnia. 

W Ovicie Nutricii również obowiązuje ustalony dress code, jednak w gorące dni pracownicy mogą pozwolić sobie na odrobinę luzu.

- Podchodzimy do siebie po ludzku, bo przecież w czasie upałów nikt nikomu nie będzie kazał zakładać garnituru - tłumaczy Anna Laskowska z działu marketingu Ovity Nutricii. - Z drugiej strony strój zależy także od stanowiska i planu dnia danej osoby, a na ważne spotkanie trzeba się odpowiednio ubrać niezależnie od pogody.

Zobacz: Psycholog podpowiada. Jak poradzić pracę z macierzyństwem

Podobnie jak w wielu innych przedsiębiorstwach i instytucjach, w Ovicie Nutricii obowiązuje również tzw. casual friday, co oznacza, że w piątki można ubrać się luźniej niż na codzień. Luźniej, ale bez przesady.

Mężczyźni mogą zamienić eleganckie spodnie na np. lniane, ale nie na bermudy. Panie mogą założyć np. spódnicę z bardziej zwiewnego materiału, jednak bluzka z dużym dekoltem to w dalszym ciągu zły pomysł.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by piątkowe zasady w czasie upałów obowiązywały przez cały tydzień. Czasem wystarczy porozmawiać z szefem.

A jak dress code ma się do pracowników fizycznych?

- Pracownicy np. magazynu też mają specjalne uniformy - mówi Agnieszka Harus. - Mimo tempertaury pewne normy wynikające z przepisów BHP muszą być zachowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska