Drewniany kościół św. Rocha

fot. Witold Chojnacki/Archiwum
Drewniany kościółek św. Rocha to prawdziwa perełka w sakralnej architekturze Opolszczyzny.
Drewniany kościółek św. Rocha to prawdziwa perełka w sakralnej architekturze Opolszczyzny. fot. Witold Chojnacki/Archiwum
Zabytkowa świątynia służy mieszkańcom w Dobrzeniu Wielkim. Ma unikalne zabezpieczenie przeciwpożarowe.

To unikalne rozwiązane w skali całej Opolszczyzny. Gdy wykryty zostanie pożar, rozlega się przenikliwy sygnał. Kilkanaście sekund potem wokół wieżyczki kościoła pojawia się gęsta mgła wytworzona przez kilkaset dysz, a po dachu zaczyna spływać spieniona woda.

- Gaszenia mgłą wodną ognia jest dziesięciokrotnie efektywniejszy od zwykłego gaszenia ognia wodą - mówi nto Józef Seweryn z krakowskiej firmy "Supo Cerber". - Wystarczy, że temperatura przy kościółku lub pod okapem wzrośnie powyżej 70 stopni, by system zadziałał automatycznie.

Drewnianą konstrukcję świątyni oplatają dziesiątki metrów rur. Połączone są ze zbiornikiem i pompą, która pod dużym ciśnieniem tłoczy wodę do spryskiwaczy. W ciągu niespełna piętnastu sekund w zagrożonym pożarem sektorze obiektu pojawia się mgła, która tłumi płomienie. Kościół może być zraszany wodną mgłą przez kilkanaście minut.

Instalacja ma własny zbiornik wody i swoje zasilanie. Zadziała nawet wówczas, gdy zabraknie prądu. Woda w zbiorniku o pojemności 10 tysięcy litrów jest wzbogacona obojętnym dla środowiska środkiem gaśniczym.

Gmina Dobrzeń Wielki na zainstalowanie zabezpieczenia wydała ponad 260 tysięcy złotych.
Zabytkowemu kościółkowi patronuje święty Roch. Urodził się w 1295 jako jedyny syn rządcy Montpellier. Mając 19 lat stracił rodziców. Postanowił sprzedać znaczny majątek, pieniądze rozdał biednym, a sam wyruszył do Rzymu. W czasie wyprawy we włoskim miasteczku Acquapendente zatrzymała go epidemia dżumy. W miejscowym szpitalu opiekował się zarażonymi.

Gdy wreszcie dotarł do Rzymu, spędził tam 3 lata. Jak wynika z przekazów dokonał tam wielu cudownych uzdrowień. W czasie powrotu do Francji zaraził się dżumą w Piacenzie. By nie zarażać innych ukrył się w pobliskim lesie.

Według podania wytropił go tam pies, który przynosił mu jedzenie. Sam Roch w cudowny sposób odzyskał zdrowie. Będąc w pełni sił postanowił wrócić do Francji. Na granicy jednak wzięto go za włoskiego szpiega. Resztę życia spędził w więzieniu. Nikt nie odkrył jego prawdziwej tożsamości.

Po śmierci Roch został uznany patronem Montpellier, Parmy, Wenecji. Ma się także opiekować aptekarzami, lekarzami, ogrodnikami, rolnikami, więźniami. Jest także patronem szpitali - czczony przede wszystkim jako patron chroniący od zarazy. Święto świętego Rocha przypada 16 sierpnia w dniu jego śmierci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska