Podczas pokazów drifu nie przyznawano miejsc, bo impreza nie była zorganizowana w formie zawodów. Liczył się jednak efektowny przejazd, bo te były nagradzane przez publiczność brawami.
Specjaliści od kontrolowanego poślizgu startowali zmodyfikowanymi samochodami. Na torze można było zobaczyć zarówno kierowców startujących w mistrzostwach polski w drifcie, jak i amatorów.
- Dodatkową atrakcją była możliwość przejechania się z zawodowcami na torze - mówi Kamil Wolf, jeden z organizatorów.
Wśród samochodów, które zjechały na imprezę królowały sportowe BMW.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?