Droga nr 494 Olesno - Łowoszów w przyszłym roku nadal będzie zamknięta

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Robotnicy budują od nowa most na Stobrawie w Oleśnie.
Robotnicy budują od nowa most na Stobrawie w Oleśnie. Mirosław Dragon
- Nawet jeśli zima zmusi do wstrzymania robót, nikt nie puści wtedy samochodów na remontowany odcinek - mówi Arkadiusz Branicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.

Kierowcy narzekają, że chociaż na 2-kilometrowym odcinku drogi wojewódzkiej nr 494 remont toczy się w ślimaczym tempie, to cały ten odcinek jest zamknięty. Trzeba jeździć objazdami, a można było wprowadzić ruch wahadłowy.
Arkadiusz Branicki: - Podpisaliśmy umowę, przekazaliśmy plac budowy wykonawcy i nasza władza ogranicza się teraz do tego, że pilnujemy terminu budowy oraz tego, czy przebudowa przebiega zgodnie z harmonogramem.
Najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa na terenie budowy. Aby jednak zapewnić mieszkańcom dojazd do domów oraz pobliskich sklepów, postanowiliśmy pójść na kompromis i wprowadziliśmy częściowe zamknięcie. Mieszkańcom zezwoliliśmy na przejazd, ale żeby nie komplikować i nie spowalniać prac, odbywa się to poprzez ruch wahadłowy. Na takie rozwiązanie zgodziła się Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Remont drogi Olesno - Łowoszów jest dwuetapowy. Pierwszy etap ma zostać zakończony do końca roku. Czy będzie potem przerwa, podczas której odcinek będzie otwarty dla ruchu?
- Planowana była przerwa zimowa, ale pogoda na razie jest taka, że da się cały czas pracować. Nie będziemy sztucznie zatrzymywać prac. Być może w styczniu i lutym zima i śnieg zmuszą do wstrzymania robót, ale nikt nie puści wtedy tam samochodów. Ten odcinek nadal będzie wyłączony z ruchu i obowiązywać będą objazdy. Jeśli taka pogoda będzie się utrzymywała, to lepiej pracować w trybie ciągłym i skończyć ten odcinek szybciej.

Czy termin zakończenia przebudowy i otwarcia tej drogi zostanie zatem przyspieszony?
- Trudno na razie mówić o przyspieszeniu zakończenia prac. Różne, nieprzewidywalne zdarzenia mogą nastąpić.
Jeśli otwarcie będzie możliwe, nie będziemy oczywiście zwlekać. Według umowy wykonawca ma jednak czas do 31 sierpnia 2016 roku.

Do tego czasu kierowcy będą jeździć objazdami?
- Prawdopodobnie pod sam koniec remontu będzie możliwe puszczenie ruchu, ale to zależy od decyzji wykonawcy tej przebudowy.

Kierowcy narzekają, że trasa objazdu krótkiego odcinka wynosi aż 38 kilometrów.
- Nie możemy wytyczać objazdów drogami niższej kategorii, tylko wojewódzkimi i krajowymi. Mieszkańcy tych okolic mogą omijać remont traktami lokalnymi, ale nie możemy przecież puszczać tam ciężarówek, bo z dróg gminnych zostałyby drzazgi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska