"Drogi do wolności". Gala w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu z okazji rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r.

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Gala w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu z okazji rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r.
Gala w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu z okazji rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r. Anna Grudzka
- Tym co przyniosło Europie wolność od komunizmu były wydarzenia w Polsce. Nie pozwólmy by ta wyjątkowa rola Polski w historii świata była zapomniana, a upadek komunizmu kojarzył się tylko upadkiem muru berlińskiego – mówił Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, które zorganizowało jedyną w mieście galę z okazji rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r.

Hasłem uroczystości było „Drogi do wolności”, a główną częścią spotkania panele dyskusyjne z historykami oraz działaczami Solidarności” wśród których znaleźli się m.in.: Roman Kirstein - związkowiec, działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL, oraz legenda Solidarności, symbol oporu wobec komunistycznej władzy w czasie stanu wojennego - Zbigniew Bujak, który do Opola przyjechał specjalnie na tę uroczystość.

- Nie wszyscy pamiętają o 4 czerwca. To jakoś znikło z naszych kalendarzy, trochę też zanika w naszych wspomnieniach, a to przecież w historii naszego kraju jedna z najciekawszych dat. Ciekawa i ważna przez to, że to były wybory, do których poszliśmy w wyniku porozumienia społecznego. Od tej chwili zaczęło się o nas myśleć w Europie, że Polacy to nie tylko ten zanarchizowany szlachecki naród, który nie umie rządzić swoim krajem – mówił Zbigniew Bujak.

4 czerwca wspomina jako dzień radosny. – Mieliśmy przekonanie, że jesteśmy w stanie wygrać wszystko. Tak się w sumie stało – bo druga strona mając 40 proc. poparcia praktycznie przyjęła program Solidarności – wspomina Bujak.

- Nieraz trudno było nam w tym dochodzeniu do tego co mamy dziś, ale ja jestem dumny, że mogłem w tym uczestniczyć. Nie mogę wyrosnąć z tego. Dobrze, że dziś zorganizowano taką uroczystość, bo jako Polacy jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że obchodzimy głównie klęski. A to było jedno z największych zwycięstw. Takie sprawy załatwić przy stole, bezkrwawo – to był cud – wspominał z kolei Roman Kirstein. Dodał też, że nie czuje się bohaterem. - Spełniliśmy tylko swoją powinność, weszliśmy w to wszystko z marszu. Taki był, a nie inny czas i układy międzynarodowe, a my to wykorzystaliśmy – opowiadał.

W czasie gali wyszło na jaw, że miasto wraz z opolskimi opozycjonistami zamierza stworzyć w nowej siedzibie Centrum Dialogu Obywatelskiego izbę pamięci poświęconą Solidarności, gdzie można by organizować np. spotkania dla młodzieży. – Zabiegam o to od 25 lat – mówił Roman Kirstein.

OPOLSKIE INFO - 1.06.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska