Drogi Roberta Kubicy i Williamsa coraz bardziej się rozjeżdżają? "Poranek dał mi dużo do zrozumienia"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Drogi Roberta Kubicy i Williamsa coraz bardziej się rozjeżdżają? "Poranek dał mi dużo do zrozumienia"
Drogi Roberta Kubicy i Williamsa coraz bardziej się rozjeżdżają? "Poranek dał mi dużo do zrozumienia" ROKiT Williams Racing
- W kwalifikacjach popełniłem błąd. W piątek miałem inne wspomaganie, dlatego myślałem że się bez problemu zmieszczę. Mechanicy zrobili fantastyczną robotę. Niestety, nie wszystkie rzeczy zależą od nich. Ten poranek dał mi dużo do zrozumienia. Pewne granice zostały przekroczone – stwierdził w rozmowie z Eleven Sports podenerwowany Robert Kubica. Kierowca Williamsa ukończył wyścig o Grand Prix Japonii jako ostatni, na 19. miejscu. Kilka godzin wcześniej zakończył kwalifikacje uszkadzając bolid na barierce.

Grand Prix Japonii była 17. runda z 21 sezonu 2019. Dla Roberta Kubicy była podobna do większości poprzednich. Choć kwalifikacje zaliczą się do jeszcze gorszych niż złe. Jedyny Polak w Formule 1 nie przejechał nawet jednego okrążenia. przy wychodzeniu na prostą startową nie wyrobił się w zakręcie i zahaczył o barierkę. Uszkodzenia były na tyle poważne, że na tor już nie wrócił.

Wyścig rozpoczął zatem z alei serwisowej. To i tak duża sztuka, bo przez siejący spustoszenie w Japonii tajfun Hagibis kwalifikacje zostały przełożone na trzy godziny przed startem wyścigu. - W kwalifikacjach popełniłem błąd. W piątek miałem inne wspomaganie, dlatego myślałem że się bez problemu zmieszczę. Mechanicy zrobili fantastyczną robotę, w rajdowym stylu. Niestety, nie wszystkie rzeczy zależą od nich. Ten poranek dał mi dużo do zrozumienia. Pewne granice zostały przekroczone - stwierdził w Eleven Sports Kubica, który jak zwykle jechał swój własny wyścig, bez szans na jakąkolwiek rywalizację. Po nim pierwszy raz był można było zauważyć, że cierpliwość 34-letniego kierowca została wyczerpana.

Niestety, nie wszystkie rzeczy zależą od nich. Ten poranek dał mi dużo do zrozumienia. Pewne granice zostały przekroczone

- Piątkowe jazdy były na duży plus. Po raz pierwszy od dawna zmieniliśmy skrzydło na nowe, które nie miało być lepsze, ale u mnie zrobiło dużą różnicę. Z innych przyczyn to skrzydło zostało ściągnięte przed kwalifikacjami. Myślę, że ta decyzja była związana z innymi wyborami – starannie dobierał słowa Kubica przed kamerą. Choć wspomniane nowe skrzyło w aucie George'a Russella nie dawało pozytywnych rezultatów, to po prostu nie zostało wykorzystane.

Serwis "Motorsportweek" cytuje Polaka na ten sam temat, tyle że już w późniejszych rozmowach z mediami. - Piątek dał mi dużo pewności siebie i poprawiło się moje czucie samochodu. Ustaliliśmy coś z zespołem, a w niedzielny poranek nastąpiła zmiana z jakichś powodów i myślę, że to nie była decyzja ludzi, którzy są tutaj. Nie chcę wchodzić w szczegóły. Po rozczarowującej Grand Prix Rosji zostały podjęte decyzje bez mojej wiedzy i myślę, że to nie jest właściwa droga.

Zespół Williamsa odniósł się do tej sprawy. - Dyskutujemy o najbardziej efektywnych strategiach przed każdym weekendem wyścigowym, dokonujemy też poprawek, gdy są konieczne. Nasze nowe przednie skrzydło od początku było przeznaczone jako część testowa na ten weekend z możliwością jazdy z nim w kolejnych wyścigach. Przy możliwym wpływie tajfunu Hagibis, który sprawił odwołanie sobotnich aktywności, połączonym z wietrznymi warunkami podczas dnia wyścigowego, zespół postanowił, by nie ryzykować jazdy z nowym elementem, co mogło doprowadzić do uszkodzeń przed kolejnymi testami w Meksyku. Biorąc pod uwagę incydenty w kwalifikacjach, widać, że była to dobra decyzja - napisali Brytyjczycy w oficjalnym komunikacie.

Russell w Japonii spisał się niewiele lepiej, bo był 18. Wyścigu nie ukończył Max Verstappen. Wygrał go Valtteri Bottas z Mercedesa, przed Sebastianem Vettelem z Ferrari i zespołowym kolegą Lewisem Hamiltonem. Dzięki miejscom na podium ekipa Mercedesa już zapewniła sobie zwycięstwo w klasyfikacji konstruktorów. W rywalizacji o tytuł mistrza świata walczą już tylko Hamilton, który jest liderem, z Bottasem (64 punkty różnicy).

Kolejna runda mistrzostw świata, w Meksyku, za niespełna dwa tygodnie. Później jeszcze Grand Prix USA, Brazylii i Abu Zabi. - Zostało 20 sesji do końca sezonu. Miejmy nadzieję, że pewne rzeczy zostaną rozwiązane, choć niedzielny poranek dał mi dużo do zrozumienia - podsumował w Eleven Sports Kubica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Drogi Roberta Kubicy i Williamsa coraz bardziej się rozjeżdżają? "Poranek dał mi dużo do zrozumienia" - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska