Drogie wino albo spokój

Sklep ma powstać w ciągu budynków nieopodal skrzyżowania ulic Dubois i 1 Maja. Jeszcze kilka miesięcy temu funkcjonował w tym miejscu inny sklep oferujący alkohol. Jego klienci uprzykrzali wówczas życie lokatorom okolicznych budynków.

- Pod naszymi blokami działy się naprawdę straszne rzeczy - mówi Stanisława Wilczek, mieszkanka ul. Dubois. - Klienci sklepu urządzali sobie pod naszymi oknami i na podwórkach libacje alkoholowe, przeklinali, na każdą uwagę zachowywali się agresywnie. Jednej z lokatorek wybili nawet szyby. Teraz powstaje tu miejscu nowy sklep. Nie chcemy ponownie przeżywać tego samego - dodaje.
Przestraszeni mieszkańcy wysłali protesty zarówno do spółki "Feroma" (administratora kamienicy), i urzędu Miasta. Ich obawy są tym większe, że poprzedni punkt, mimo iż był czynny tylko do godziny 21, był wystarczająco uciążliwy. Przygotowywany obecnie sklep ma funkcjonować całą dobę. Koncesji na sprzedaż alkoholu udziela wydział strategii rozwoju i promocji miasta w opolskim ratuszu. - Mieszkańcy ulicy nie wiedzą jeszcze co dokładnie będzie sprzedawał sklep, a już się denerwują - mówi Bożena Kulesza-Knapik, naczelnik wydziału. - Ma to być punkt oferujący wysokogatunkowe i drogie alkohole. To w zdecydowanym stopniu wyklucza, że klientami sklepu będą właśnie te osoby, które poprzednio uprzykrzały życie mieszkańcom - dodaje.
Nowy właściciel zobowiązał się do urządzenia eleganckiego sklepu. Nie będzie to, według zapewnień naczelnik, punkt sprzedaży taniego alkoholu. - Poprzedniemu właścicielowi nie odnowiliśmy koncesji na sprzedaż alkoholu właśnie z powodu awantur pod sklepem. Przez pół roku nie znalazł się nikt, kto chciałby prowadzić w tym lokalu działalność inną niż handlową. Wydaje mi się, że nowemu właścicielowi należy dać szansę, zwłaszcza że zamierza on prowadzić sklep na europejskim poziomie - dodaje pani naczelnik.