Na to skrzyżowanie od dawna skarżą się kierowcy. Nie bez przyczyny. Skrzyżowanie stale się korkuje m.in. dlatego, że zbudowana tam sygnalizacja nie jest w pełni sprawna. Nie działa tzw. pętla indukcyjna, pozwalająca dostosować się sygnalizacji do zmiennego natężenia ruchu.
We wtorek w Miejskim Zarządzie Dróg otwarto oferty firm, które chcą zmodernizować światła. Drogowcy mieli na ten cel 220 tysięcy złotych, a najniższa oferta wyniosła ponad 149 tys. zł.
Firma, która ją złożyła będzie miała za zadanie nie tylko zaktualizować program sterujący światłami, ale także dodać sygnalizator ostrzegający kierowców przed pieszymi. Naprawiona zostanie też pętla indukcyjna.
- Najważniejszą zmianą będzie jednak montaż kamer wideodetekcji i monitoringu ruchu - wyjaśnia Arkadiusz Karbowiak, dyrektor MZD. Dzięki temu powstanie tzw. inteligentna sygnalizacja, która w zależności od natężenia ruchu sama zdecyduje np. o wydłużeniu czasu przejazdu przez skrzyżowanie.
Wykonawca zadania będzie miał miesiąc na wprowadzenie zmian, ale nikt nie ma złudzeń że są to półśrodki.
Skrzyżowanie wymaga przebudowy, ale na to brakuje pieniędzy w budżecie miasta.
Przygotowany projekt - zakładający inwestycję na poziomie aż 14 mln zł - na razie trafił na półkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?