Drogowcy zniszczyli kilkadziesiąt gołębich gniazd

Artur  Janowski
Artur Janowski
Drogowcy zlikwidowali 65 gołębich gniazd pod mostami na Korfantego, Nysy Łużyckiej i Wrocławskiej.
Drogowcy zlikwidowali 65 gołębich gniazd pod mostami na Korfantego, Nysy Łużyckiej i Wrocławskiej.
W ich ocenie ptaki są niebezpieczne dla konstrukcji mostów.

O tym, że drogowcy chcą wytoczyć wojnę gołębiom napisaliśmy w czerwcu. To wówczas Miejski Zarząd Dróg zgłosił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska prośbę o zgodę na usunięcie 65 gniazd z konstrukcji mostów na ulicach Korfantego, Wrocławskiej i Niemodlińskiej.

Gołębie niszczą mosty w Opolu? Tak twierdzą drogowcy

RDOŚ zgody nie wydała, bo gniazda likwidowane byłyby w okresie lęgowym, gdy są w nich pisklęta.

W opinii znalazło się także zdanie, że nie wymagają one natychmiastowego usunięcia, a same ptaki i ich odchody nie stanowią zagrożenia dla konstrukcji przepraw.

Tymczasem drogowcy ptakom nie odpuścili.

Późną jesienią specjalnie wynajęta ekipa zlikwidowała gniazda.

Mosty umyto wodą pod dużym ciśnieniem. Akcja kosztowała MZD około 20 tysięcy złotych, a drogowcy - jako że zrobili ją po okresie lęgowym - nie musieli nikogo pytać o zgodę.

- Nie chodziło nam o same gniazda - podkreśla Mirosław Pietrucha, wicedyrektor MZD. - W niektórych miejscach mostów ptasie odchody zalegały już na płaszczyznach o grubości kilku centymetrów. Tymczasem, aby wiedzieć, w jakiej kondycji są przeprawy i aby dobrze zabezpieczyć je przed wilgocią, musieliśmy usunąć ptasie pozostałości. Bez likwidacji gniazd nie udałoby się tego zrobić.

Miejscy drogowcy przekonują też, że ptasie odchody niszczą stal i beton.

- Od kilku lat z gołębiami mamy spory problem, bo nie wiedzieć czemu upodobały sobie szczególnie mosty w centrum Opola, które gołębnikami przecież nie są - mówi Piotr Rybczyński, wicedyrektor MZD.

Akcją zaskoczeni są opolscy ekolodzy. Nigdy nie słyszeli bowiem, aby gołębie były groźne dla konstrukcji mostów.

- Nie uważam, by stwarzały one jakiś problem, w każdym razie nie większy niż inne zwierzęta - ocenia dr Krystyna Słodczyk, ekolog z Politechniki Opolskiej. - Istnieją bardziej humanitarne metody ograniczania populacji gołębi w miastach. Można je płoszyć dźwiękiem, można w karmie podawać środki antykoncepcyjne. Nie uwierzę, że przy dzisiejszych metodach ochrony antykorozyjnej gołębie były zagrożeniem dla konstrukcji mostów.

Drogowcy pytani o to, czy będą nadal usuwać gniazda gołębi, odpowiadają, że na razie nowej akcji nie planują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska