Drogowcy znów zlekceważyli mieszkańców

fot. Jarosław Staśkiewicz
- Tych kamieni wystarczyło tylko na kilometr - pokazują Ryszard Szczawiński i Jerzy Rajmus. - Drogowcy znowu nas zlekceważyli.
- Tych kamieni wystarczyło tylko na kilometr - pokazują Ryszard Szczawiński i Jerzy Rajmus. - Drogowcy znowu nas zlekceważyli. fot. Jarosław Staśkiewicz
Drogowcy od lat mamią mieszkańców Żarowa obietnicami naprawy drogi. Teraz znów ich zlekceważyli, łatając tylko część dziur.

Tak się rządzi zza biurka - piekli się Ryszard Szczawiński, mieszkaniec Żarowa w gminie Grodków. Od kilku lat wspólnie z sąsiadami walczy o naprawę jedynej drogi prowadzącej do wsi. Droga w połowie należy do powiatu nyskiego, a w połowie do brzeskiego. Mimo statusu powiatowej jest tylko gruntowym traktem. A ponieważ od lat nie była solidnie naprawiana, przejazd 3-kilometrowego odcinka zajmuje prawie kwadrans.

- W końcu obiecali nam, że ją wyrównają i faktycznie przed trzema tygodniami przywieźli tłuczeń. Ale kupki wysypanych kamieni leżały przez dwa tygodnie, zanim przysłali równiarkę - mówi Szczawiński.

Na ten remont złożyły się aż trzy samorządy: starostwo w Nysie, Brzegu i gmina Grodków. Razem uzbierały... pięć tysięcy złotych. Itłucznia wystarczyło na jedną trzecią drogi!
- Wyślę tam pracownika i sprawdzę, jak to wygląda - obiecał nam Stanisław Kowalski, kierownik Zarządu Dróg Powiatowych, który prowadził naprawę. - Jeżeli zabrakło kamienia, dokończymy naprawę w nowym roku.

- Przecież już wcześniej dzwoniłem i alarmowałem, że kamienia nie wystarczy, że wysypali go tylko na część nyską, a reszta dalej jest pełna dziur - przypomina Szczawiński.

- Robią to na odczepnego, żeby tylko nas uspokoić, a potem przychodzą opady i grzęźniemy w błocie - dodaje inny mieszkaniec Żarowa, Jerzy Rajmus. - Jak przyjdą deszcze, znów nie będzie jak przejechać. Czy my wymagamy tak dużo? Chcemy tylko dojechać do pracy, do szkoły z dziećmi czy do sklepu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska