- Dron z czujnikiem mierzącym zanieczyszczenia nadlatywał nad komin i zasysał próbkę spalin - tłumaczy Joanna Skakuj z urzędu miasta. - Na komputerze od razu wiedzieliśmy wyniki dotyczące stężenia pyłów zawieszonych w spalinach.
Pomiarów wykonano kilkadziesiąt, ich wyniki są nadal analizowane. W trzech przypadkach strażnicy od razu weszli z kontrolą do kotłowni, ale nie stwierdzili nielegalnego paliwa. Przyczyną zadymienia był kiepski węgiel, nieprawidłowe palenie „od dołu” i mokre drzewo w piecu.
- To nie jest podstawa do ukarania. Rozdawaliśmy ulotki informujące o prawidłowym sposobie palenia - mówi Joanna Skakuj. Od poniedziałku na budynkach trzech szkół w Nysie zainstalowane zostały na koszt miasta czujniki jakości powietrza. Wyniki aktualizowane stale można od razu zobaczyć w internecie.
Drony w walce ze smogiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?