Trzy żółte papryki i pół kilo wiśni - takie skromne zakupy zrobiła w piątek na targowisku w Opolu pani Marta. - A i tak zapłaciłam ponad 10 zł. Dobrze, że mam ogródek przydomowy i warzywa hoduję sobie sama. Gdyby tak przyszło mi kupować marchewkę, pietruszkę, sałatę czy truskawki zbankrutowałbym. Tu 5 zł, tam 5. Człowiek liczy każdy grosz zwłaszcza jak się zarabia 1300 zł - mówi opolanka. - Wszystko z roku na rok jest coraz droższe, a pensję od pięciu lat mam taką samą.
Pani Julia, która też spotkaliśmy na opolskim Cytrusku, zwraca uwagę na szczególnie wysoką w ty roku cenę truskawek - ok. 10 zł (w ub. roku ok. 5 -6 zł).
- To jakiś horror. Liczyłam, że uda mi się kupić większą ilość, żeby zrobić przetwory. Czekałam, aż ceny trochę spadną i się nie doczekałam. Doliczając cukier i czas poświęcony na przygotowanie dżemu wychodzi, że to się nie opłaca - mówi gospodyni.
Za wiele warzywa i owoce trzeba tego lata zapłacić nawet kilka złotych więcej niż przed rokiem. Czereśnie - jak mówią eksperci - osiągnęły ceny rekordowe w swojej historii. Teraz kosztują około 10 złotych za 1 kg i więcej. To prawie dwa razy drożej niż przed rokiem.
W górę poszły też ceny truskawek i malin. Za koszyczek tych drugich trzeba zapłacić od 6 do 8 zł. Droższe są też marchew, pomidory - z wyjątkiem malinowych, bo uprawia je coraz więcej rolników. W miejscu stoją za to ceny ziemniaków. 15-kilogramowy worek kosztuje około 10 zł - to o 50 gr mniej niż dwa lata temu. - Wtedy były jednak przymrozki i mało się ich urodziło - tłumaczą sprzedawcy.
Dlaczego warzywa i owoce są w tym roku tak drogie - czytaj w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?