Drugi przetarg na remont uszkodzonego wału na opolskim Metalchemie

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Pierwsze postępowanie - które prowadził Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych - trzeba było unieważnić.

- Wystartowały dwie firmy i obie chciały więcej niż zaplanowaliśmy na remont wału, który oszacowaliśmy na 3 mln zł - opowiada Zbigniew Bachryj, dyrektor WZMiUW. - Na dodatek obie oferty zawierały błędy. Gdybyśmy wybrali którąś z nich, moglibyśmy zagubić się w protestach i odwołaniach, a wał stałby nadal w takim stanie jak obecnie.

Tymczasem wał na Metalchemie jest mocno osłabiony po majowej powodzi, którą wytrzymał tylko dzięki obłożeniu go tysiącami worków z piaskiem.

Dyrektor Bachryj uważa, że wciąż są szanse, aby jeszcze w tym roku wał był wzmocniony. - Pod koniec miesiąca chcemy rozstrzygnąć drugi przetarg na wykonawcę prac, a na początku listopada podpisać umowę - zapowiada Bachryj.

- Co ważne zmieniliśmy zakres prac. Zamiast wzmacniania wału przegrodą, zastosowana będzie uszczelniająca mata. Dzięki temu prace będzie można prowadzić w niskich temperaturach, a nawet przy padającym deszczu. A takie warunki możemy mieć do końca roku - przyznaje Bachryj.

Uszczelnienie wału nie załatwia jednak problemu, bo nadal umocnienia na Metalchemie będą najsłabszym punktem obrony przeciwpowodziowej miasta. Przebudowa wału może kosztować nawet 10 mln zł. Nie wiadomo jednak, skąd wziąć na nią pieniądze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska