Drugi raz w ciągu trzech dni do Polski z Czech rzekami płynęły zanieczyszczenia

Krzysztof Strauchmann
TIR przewrócił się na szosę w okolicach Jesenika. Do rzeki dostała się ropa i wapno.
TIR przewrócił się na szosę w okolicach Jesenika. Do rzeki dostała się ropa i wapno. Policja Czeskiej Republiki
Strażacy ze Zlatych Hor wezwali do pomocy kolegów z Głuchołaz. Ci niewiele mogli zrobić.

W poniedziałek strażacy z czeskich Zlatych Hor poprosili o wsparcie Jednostkę Ratowniczo Gaśniczą z Głuchołaz. Złotym Potokiem przez czeskie miasteczko płynęła pienista substancja, którą Czesi usiłowali zebrać z powierzchni wody.

- Na miejscu okazało się, że nasz sprzęt czyli zapora do zbierania nieczystości z powierzchni wody, jest za duży na tak mały potok, więc niewiele pomogliśmy - komentuje mł. bryg. Paweł Gotkowski, zastępca komendanta powiatowego PSP w Nysie. - Wracając do Głuchołaz strażacy sprawdzili jeszcze brzegi potoku po polskiej stronie granicy, ale nie znaleźli śniętych ryb, ani innych oznak zatrucia.

W piątek podobna akcja miała miejsce na Białej Głuchołaskiej. TIR - cysterna przewrócił się na szosie i do rzeki dostała się ropa i wapno z cysterny. Ujęcie wody w Głuchołazach udało się na czas zamknąć.

OPOLSKIE INFO - 04.05.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska