W poniedziałek strażacy z czeskich Zlatych Hor poprosili o wsparcie Jednostkę Ratowniczo Gaśniczą z Głuchołaz. Złotym Potokiem przez czeskie miasteczko płynęła pienista substancja, którą Czesi usiłowali zebrać z powierzchni wody.
- Na miejscu okazało się, że nasz sprzęt czyli zapora do zbierania nieczystości z powierzchni wody, jest za duży na tak mały potok, więc niewiele pomogliśmy - komentuje mł. bryg. Paweł Gotkowski, zastępca komendanta powiatowego PSP w Nysie. - Wracając do Głuchołaz strażacy sprawdzili jeszcze brzegi potoku po polskiej stronie granicy, ale nie znaleźli śniętych ryb, ani innych oznak zatrucia.
W piątek podobna akcja miała miejsce na Białej Głuchołaskiej. TIR - cysterna przewrócił się na szosie i do rzeki dostała się ropa i wapno z cysterny. Ujęcie wody w Głuchołazach udało się na czas zamknąć.
OPOLSKIE INFO - 04.05.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?