Drzwi dzielą i łączą pomieszczenia

- Drzwi wstawia się wtedy, gdy w nowym lub wyremontowanym domu są już wymalowane ściany i położone podłogi - mówi Sebastian Kamiński, handlowiec z firmy Bel-Pol w Opolu.

Ich wyboru nie można jednak zostawiać na ostatnią chwilę, ponieważ sprzedajemy je na zamówienie indywidualnego klienta. Pomiar otworów, jak również określenie, w którą stronę drzwi mają się otwierać, należy powierzyć albo fachowcom, którzy dom wykańczali, albo firmie współpracującej ze sklepem, która je będzie montować.

Dzięki temu uniknie się pomyłek, które kosztowałyby klienta, ponieważ drzwi, które nie pasują do źle wymierzonych przez klienta oworów, zwrócić nie można.

Producenci oferują drzwi w kilku standardowych rozmiarach - 80, 90 i 100 cm. Najbardziej popularne są te o szerokości 80 cm, bo zapewniają wygodną komunikację.
Jeśli jednak w domu jest osoba starsza lub niepełnosprawna, poruszająca się na wózku, drzwi powinnyć być szersze. Te wiodące do spiżarni lub innych pomieszczeń gospodarczych, mogą być węższe niż 80 cm.

Drzwi mogą rozwiązać dylemat, jaki mamy w związku z podziałem przestrzeni w domu jednorodzinnym. Domowników, których różni pogląd na to, czy kuchnia ma być otwarta czy zamknięta na salon, pogodzi wstawienie dużych, przesuwnych dwuskrzydłowych drzwi pomiędzy tymi pomieszczeniami.

Jeśli wybierzemy drzwi dwuskrzydłowe, dom zyska szerokie, wygodne, reprezentacyjne przejście.

- Można wybierać między drzwiami naściennymi i chowającymi się w ścianie - radzi Kamiński. Oba rozwiązania są estetyczne, ponieważ konstrukcje, po których się poruszają, są zamaskowane.

Różni je tylko cena. Tę możemy obniżyć, kupując w sklepie drzwi wraz z montażem. Zapłacimy wtedy 7 proc. podatek VAT.

Najtańsze drzwi są gładkie, w całości wykonane z płyty meblowej. Droższe są te pokryte fornirem z naturalnego drewna, a różnice cen między nimi zależą od rodzaju forniru. Najdrożej zapłacimy za fornir z drewna egzotycznego (mahoń, zebrano, wenge) oraz za rodzimy dąb.
Cenę drzwi podwyższają przeszklenia. Im większy procent powierzchni zajmuje szkło, tym więcej zapłacimy. Najtańsze są wstwki ze szkła zwykłego, droższe i ładniejsze - te z matowego, które jeszcze dodatkowo mogą być fazowane lub z naklejanymi na szybki wypukłymi aplikacjami.

Fantazja projektantów drzwi jest nieograniczona. Teraz można wybierać wśród kilkuset wzorów. Wszystko zależy od naszego gustu i możliwości finansowych.

- Drzwi dobieramy do stylu całego wnętrza - podpowiada Joanna Kuć - projektantka wnętrz. - Klasycznie umeblowane pokoje wymagają klasycznych fasonów drzwi. We wnętrzu rustykalnym dobrze będą wyglądać proste, bez połysku, przypominające te dawne, w wiejskich domach. Do nowoczesnego mieszkania można wybierać wśród lekkich, prostych wzorów z przeszkleniami.

Dobrze się będą tam prezentować drzwi z matowym hartowanym szkłem oprawionym w drewnianą ramę lub taflą szklaną bez ramy (ok. 2,5 tys. zł).

Hitem ostatnich miesięcy są drzwi z wstawkami szkła i płytą reliefowaną (wstawka z drewna o bardzo wyraźnej, charakterystycznej strukturze) za ok. 3 tys. zł.

Przy wyborze warto wziąć pod uwagę, że cena podana w sklepach i katalogach dotyczy tylko skrzydła drzwi. Za futrynę i klamkę płacimy osobno. Do kosztu należy także doliczyć montaż (ok. 150 zł).