Jeżeli tylko na przeszkodzie nie staną względy epidemiologiczne, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przystąpi na własnym terenie do zmagań w Lidze Mistrzów w dniach 8-10 grudnia. Przypomnijmy, że jej rywalami będą PGE Skra Bełchatów, Fenerbahce Stambuł (Turcja) oraz Lindemans Aalst (Belgia).
Na drugi turniej kędzierzynianie również nie będą musieli podróżować za granicę, ponieważ zorganizuje go PGE Skra Bełchatów, w dniach 26-28 stycznia.
- Cieszymy się, że mamy możliwość zorganizowania turnieju w Kędzierzynie-Koźlu. Gra we własnym obiekcie to duży atut, a w momencie, w jakim się znajdujemy tym większy, bowiem unikamy podróżowania po Europie - powiedział dla oficjalnej strony klubu Sebastian Świderski, prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. - Liczymy i wierzymy, że sytuacja związana z epidemią do tego czasu uspokoi się na tyle, że organizacja turnieju nie będzie zagrożona. Ze swojej strony zapewniamy, że dostosujemy się do wszystkich wytycznych i wymogów, jakie zostaną przed nami postawione zarówno przez Europejską Federację Siatkówki, jak i organy sanitarne w Polsce.
Wiele wskazuje na to, że to właśnie pomiędzy polskimi zespołami rozegra się walka o 1. pozycję w grupie A, gwarantującą awans do ćwierćfinału. Możliwy jest także scenariusz, że do tej fazy rozgrywek awansują obie ekipy. Należy jednak pamiętać, że przepustkę do 1/4 finału wywalczą tylko trzy z pięciu najlepszych ekip z drugich lokat. O formule fazy pucharowej będziemy informować w późniejszym czasie, bo bardzo prawdopodobne, że również będzie ona rozegrana w innej formie niż pierwotnie planowano.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?