Kiermasz zorganizowano w "Galerii nad Odrą", działającej przy opolskim liceum plastycznym. Wszystkie wystawione na sprzedaż prace wykonali uczniowie szkoły.
- Taki kiermasz to już tradycja naszej szkoły. Organizujemy go dwa razy w roku. Mamy stałych klientów, którzy kupują prace naszych uczniów. To cieszy nas najbardziej - mówi Jadwiga Poliwoda, wicedyrektor szkoły.
Za kilkadziesiąt złotych można było kupić obrazy. Najdroższy z nich - pejzaż za 200 złotych - sprzedano kilka minut po otwarciu kiermaszu. To właśnie obrazy cieszyły się największym wzięciem wśród gości galerii.
Przypadkowo weszłam do galerii i od razu postanowiłam coś wybrać, najlepiej obraz. Znalazłam dwa, moim zdaniem najładniejsze. Nie umiałam się zdecydować, który z nich kupić. Wybrałam martwą naturę. Obraz będzie prezentem dla mojego brata - mówi Irena Paul.
Ciekawych prac plastycznych, które mogłyby zdobić ogród, szukał Andrzej Pietrusiach.
Kupiłem dom i chcę go utrzymać w starym stylu. Jestem fanem staroci. Na pewno kupię jakąś wazę i obraz. Z boku odkładam rzeczy, które najbardziej mi się podobają. Mam ich już tyle, że nie wiem, czy wszystkie zmieszczą się w samochodzie - mówi pan Andrzej.
W wyborze pomagała mu córka Jowita. Mam nieco inny gust niż tata, ale jakoś dojdziemy do porozumienia - mówi Jowita. Chętnych do kupna było wielu. Oprócz ceramiki i obrazów na sprzedaż wystawiono również rzeźby, grafiki, rysunki i wyroby snycerskie. Uzbierane w ten sposób pieniądze przeznaczone zostaną na zakup materiałów niezbędnych do pracy młodych plastyków.