Jak czytamy we wstępie do petycji, podpisanej przez Rafała Bartka, przewodniczącego TSKN i Zuzannę Donath-Kasiurę, sekretarza towarzystwa, mniejszość "prosi Parlament Europejski o podjęcie wszelkich możliwych środków prawnych w sprawie naruszenia przez władze Opola oraz władze Państwa Polskiego praw osób należących do mniejszości niemieckiej, które 1 stycznia mają się stać mieszkańcami Opola, a także w sprawie naruszenia przez te władze prawa do dobrej administracji".
- Zmiana granic Opola kosztem okolicznych gmin zmienia w sposób nieuzasadniony proporcje narodowościowe - przekonywał w czwartek podczas konferencji prasowej Rafał Bartek. - Na skutek tego członkowie mniejszości z przyłączonych do Opola miejscowości utracą już nabyte prawa do posługiwania się językiem niemieckim jako pomocniczym w gminie oraz do stosowania dwujęzycznych szyldów.
TSKN chce, by niezależne instytucje unijne w sposób obiektywny oceniły sytuację i wydały stosowne rekomendacje.
- Liczymy też na to, że wypowiedzą się w kwestii dla nas najistotniejszej, to jest czy powiększenie Opola oraz sposób jego przeprowadzenia nie narusza praw mniejszości niemieckiej, zagwarantowanych Konstytucją RP, Ustawą o mniejszościach Narodowych oraz Konwencją ramową o ochronie mniejszości narodowych - wyjaśniał Rafał Bartek.
Sygnatariusze petycji zwracają również uwagę na to, że procedowanie zmiany granic Opola odbiega rażąco od standardów dobrej administracji. W jego trakcie nie uwzględniono bowiem sprzeciwu mieszkańców.
ZOBACZ MAGAZYN "INFO Z POLSKI"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?