Z takim rozwiązaniem należało się liczyć. Konarski po zakończeniu sezonu sugerował, że być może po dwóch latach opuści Zaksę i wyjedzie za granice do innej ligi. Tak się stanie, a informację o wyjeździe zawodnika do zagranicznego klubu podał jego menadżer Georges Matijasevic. Na razie jednak nie wiadomo w jakim klubie "Konar" zagra w następnym sezonie.
Klub z Kędzierzyna-Koźla podziękował już zawodnikowi za dwa lata występów w zespole zwieńczone dwoma mistrzostwami Polski i zdobyciem w tym sezonie Pucharu Polski.
Konarski był niezwykle ważnym punktem zespołu. W zakończonym sezonie był aż dziewięć razy wybierany najlepszym zawodnikiem meczu w rozgrywkach PlusLigi. Żaden inny siatkarz nie tylko z Zaksy, ale i z całej ligi nie miał więcej takich wyróżnień. Miał znakomitą ponad 50-procentową skuteczność w ataku. Samego siebie przeszedł zwłaszcza w pierwszym meczu finału mistrzostw Polski ze Skrą Bełchatów na wyjeździe, gdy był nie do zatrzymania dla rywali.
Trudno będzie znaleźć zastępcę dla Konarskiego spośród polskich zawodników. Jeśli ZAKSA będzie szukać nowego atakującego, to wśród zawodników zagranicznych. W kędzierzyńskim klubie w minionym sezonie było jeszcze dwóch innych atakujących: Dominik Witczak i Grzegorz Bociek. Ten drugi z powodu kontuzji grał jednak mało.
ZOBACZ Sport na weekend [6-7.05.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
